W wyniku powodzi, które nawiedziły północny Afganistan, zginęło ponad 300 osób - podała w sobotę amerykańska agencja AP, powołując się na dane Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ). Wcześniej tego dnia Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) informowała o co najmniej 200 ofiarach śmiertelnych
Powodzie, które były następstwem ulewnych opadów deszczu, nawiedziły prowincję Baghlan w Afganistanie. Deszcz spadł też w stolicy kraju, Kabulu, gdzie pod wodą znalazło się kilka dzielnic.
- Powódź odebrała życie naszym bliskim - powiedział w rozmowie z agencją Reutera Dari Mourner, mieszkaniec prowincji Baghlan. - Straciłem pięciu członków mojej rodziny, dwóch synów, dwie córki i żonę - dodał.
W powodziach zginęło ponad 300 osób - podała w sobotę amerykańska agencja AP, powołując się na dane Organizacji Narodów Zjednoczonych. Wcześniej Międzynarodowa Organizacja ds. Migracji (IOM) informowała o co najmniej 200 ofiarach śmiertelnych
Powódź w Afganistanie
Na skutek powodzi zniszczone zostały setki domów i obiektów infrastruktury. W samej prowincji Baghlan zniszczeniu uległo tysiąc domów. Rzecznik rządu talibów poinformował w sobotę na platformie X, że "w wyniku katastrofalnych powodzi zginęły setki osób, a bardzo wiele doznało obrażeń". Dodał, że rząd Afganistanu nakazał zmobilizowanie wszystkich dostępnych zasobów do ratowania ludzi, transportu rannych i wydobywania ciał zmarłych. Siły powietrzne kraju rozpoczęły już ewakuację mieszkańców Baghlan - powiadomiło afgańskie ministerstwo obrony. W ciągu ostatnich kilku tygodni Afganistan doświadcza niezwykle obfitych opadów deszczu. Eksperci przypuszczają, że stosunkowo sucha zima doprowadziła do utrudnionego wchłaniania wody z opadów przez glebę. Szczególnie narażone na skutki powodzi są w tym kraju domy zbudowane z nietrwałych materiałów, powszechne na odległych obszarach wiejskich. Zdaniem ekspertów Afganistan należy do najbardziej narażonych na skutki zmian klimatycznych państw na świecie.
Źródło: Associated Press, Reuters, PAP, france24.com