Pic du Midi de Biggore to szczyt we francuskiej części Pirenejów, o wysokości około trzech tysięcy metrów nad poziomem morza. Niedawno naukowcy wykryli unoszące się w tamtejszym powietrzu cząstki mikroplastiku. Jak stwierdzili, mogły zostać przeniesione nawet z Ameryki.
Mikroplastik to mikroskopijne cząstki tworzyw sztucznych powstające z rozkładu trafiających do środowiska odpadków, które znajdowano już w rzekach, oceanach, śniegu i ciałach różnych organizmów.
Plastik w górskim powietrzu
Teraz badacze z francuskiego Centrum Narodowego Badań Naukowych wykryli mikroplastik po analizie powietrza chwytanego nad szczytem Pic du Midi de Bigorre w Pirenejach, na wysokości prawie trzech tysięcy metrów nad poziomem morza.
Jak donoszą na łamach pisma naukowego "Nature Communications", znaleźli cząstki tworzyw sztucznych w stężeniu jeden na cztery metry sześcienne.
Tworzywa, jakie wykryli, to głównie polistyren i polietylen, które pochodzą przede wszystkim z opakowań. Choć, według badaczy nie stanowią one bezpośredniego zagrożenia, obecność cząstek zaskakuje.
Jak mógł się tam znaleźć
Modele matematyczne pozwalają domniemywać, skąd plastik pochodzi. Nad Pireneje przedostał się najprawdopodobniej z Afryki, Ameryki Północnej lub Oceanu Atlantyckiego.
Wskazuje to na międzykontynentalne wędrówki tego rodzaju zanieczyszczeń. Może to wyjaśnić także obserwowaną wcześniej obecność mikroplastiku nawet na biegunach czy na Mount Evereście.
Źródło: PAP, nature.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock