Do siedmiu wzrosła liczba osób, które zginęły po tym, jak w niedzielę na wschodzie Papui-Nowej Gwinei zatrzęsła się ziemia - poinformowały służby. Uszkodzone zostały budynki, w tym domy i budynek uniwersytetu oraz drogi i sieć energetyczna.
Komisarz policji David Manning przekazał w poniedziałek, że w niedzielę rano lokalnego czasu doszło do dwóch trzęsień ziemi. Pierwsze z nich o magnitudzie 7,6 wystąpiło w dolinie rzeki Markham, drugie (o magnitudzie 5) pojawiło się godzinę później 70 kilometrów na północ.
- Niestety potwierdzono śmierć siedmiu osób na skutek osuwisk ziemi - powiedział przedstawiciel służb. Po trzy osoby zginęły w dystrykcie Kabwum i mieście Wau w prowincji Morobe, a jedna w dystrykcie Rai Coast w prowincji Madang.
Ucierpiały budynki, drogi i sieć energetyczna
Odnotowano znaczne uszkodzenia budynków, w tym domów. W prowincji Eastern Highlands w mieście Goroka uszkodzeniu uległ budynek uniwersytetu. Uszkodzone zostały również drogi i sieć energetyczna.
Mannig zaznaczył, że do trzęsień ziemi doszło na dużej głębokości, co wpłynęło na ograniczenie zniszczeń. Pierwszy raz ziemia zatrzęsła się na głębokości 90 km, a do drugiego z trzęsień doszło na 101 km pod ziemią - podał.
Ostrzegł przed znaczącym ryzykiem wstrząsów wtórnych.
Wstrząsy także w Indonezji
W niedzielę rano lokalnego czasu silne trzęsienie ziemi, którego siłę oceniono na 5,3, nawiedziło również Indonezję. Jego epicentrum znajdowało się na Wyspach Mentawai, które wchodzą w skład prowincji Sumatra Zachodnia. Służby informowały, że jedna osoba została ranna, a około 200 osób ewakuowano.
Papua-Nowa Gwinea i Indonezja to kraje, które leżą w rejonie pacyficznego pierścienia ognia. Na obszarze tym łączą się płyty tektoniczne, powodując wzmożoną aktywność sejsmiczną. Dochodzi tam do częstych trzęsień ziemi oraz erupcji wulkanów.
W 2018 roku trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,5 w Papui-Nowej Gwinei doprowadziło do śmierci co najmniej 125 osób.
Źródło: Reuters, tvnmeteo.pl