Skutki wyjątkowo obfitej pory monsunowej dotknęły ponad 30 milionów mieszkańców Pakistanu. Według tamtejszej minister ds. zmian klimatu Sherry Rehman, ulewy i powodzie pozbawiły życia co najmniej 900 osób. Wielu z tych, którym udało się przetrwać, zostało bez dachu nad głową.
Ponad 30 milionów osób ucierpiało w Pakistanie w wyniku rekordowo obfitych deszczów monsunowych i katastrofalnych powodzi - poinformowała w czwartek minister ds. zmian klimatu Sherry Rehman.
Szefowa resortu sytuację w kraju określiła jako "wywołaną przez zmiany klimatu katastrofę humanitarną o ogromnych rozmiarach".
Błaganie o pomoc
Pakistan zaapelował już do społeczności międzynarodowej o pomoc humanitarną.
- 33 miliony ludzi zostały dotknięte na różne sposoby; ostateczna liczba osób, które nie mają dachu nad głową, jest szacowana - powiedziała Rehman. Podkreśliła, że w powodziach zginęło co najmniej 900 osób.
Deszcze i powodzie najbardziej odczuto w południowej prowincji Sindh, a lokalne władze zgłosiły zapotrzebowanie na milion namiotów dla poszkodowanych osób.
- Południe Pakistanu znalazło się pod wodą. Ludzie uciekają na tereny wyżej położone - stwierdziła minister. - Ocena potrzeb jest w toku, musimy wystosować apel do ONZ - dodała.
Według raportów Organizacji Narodów Zjednoczonych od połowy czerwca, kiedy rozpoczęły się deszcze monsunowe, w wyniku powodzi zniszczonych zostało ponad trzy tysiące kilometrów dróg, 130 mostów i 495 tysięcy domów.
Źródło: PAP