W zachodnich regionach Europy wciąż utrzymuje się fala upałów. Z powodu wysokiej temperatury i braku deszczu parki zmieniły się w pustynie. Kiepska kondycja gleby i sucha roślinność sprawiają, że nawet najpopularniejsze miejsca w wielkich miastach nie przyciągają tylu turystów, co zwykle.
Brak opadów i wysoka temperatura zmieniły oblicza niektórych z najbardziej znanych parków miejskich w Europie. Zamiast bujnej zieleni i kwiatów spacerowicze "podziwiają" spaloną trawę. Przy tak suchym podłożu wystarczy chwila, by pojawił się pożar.
Pustynia zamiast parku
Od Paryża do Berlina - mnóstwo parków w większych miastach Europy w piątek bardziej przypominało pustynię.
W Paryżu wysuszony na wiór Lasek Buloński był niemalże pusty. Garstkę turystów można było dostrzec jedynie w okolicach Pola Marsowego pod wieżą Eiffla.
Greenwich Park w Londynie także świecił pustkami. Po Tiergarten w Berlinie kręciło się niewiele osób.
Duża część Europy cierpi z powodu fali upałów, która wywołała masowe pożary i obniżyła poziom wody w rzekach na całym kontynencie.
Francuskie władze ogłosiły, że kraj stoi w obliczu najgorszej suszy w swojej historii. Wiele innych miast wprowadziło środki oszczędzania wody.
Kiedy spadnie deszcz?
Mieszkańcy oczekują z niecierpliwością opadów deszczu, które ma przynieść kolejny tydzień.
Prognozuje się, że od niedzieli do Europy zacznie docierać chłodniejsze powietrze pochodzenia atlantyckiego. Eksperci ds. klimatu twierdzą jednak, że aby przywrócić do normy stan gleb i roślinności w parkach, potrzebne będą większe oraz bardziej długotrwałe opady.
Źródło: Reuters