Niemieckie miasto Oberstdorf testuje metodę konserwacji śniegu na sezon zimowy. Ukryty pod stertą drewnianych zrębków biały puch ma przetrwać do początku sezonu biegowego, pozwalając sportowcom na wcześniejsze rozpoczęcie treningów na śniegu.
W położonym przy granicy z Austrią Obersdorfie regularnie odbywają się mistrzostwa sportów zimowych. To także popularny ośrodek treningowy, działający nie tylko zimą. Miejskie centrum sportów zimowych testuje właśnie nową metodę na wydłużenie sezonu biegowego.
Mroźna niespodzianka
Śnieg przechowywany jest pod dużą stertą drewnianych zrębków. Biały puch przykrywa 50-centymetrowa warstwa ochronna. Drobne zrębki stabilizują temperaturę wewnątrz sterty, uniemożliwiają wymianę powietrza i pochłaniają wodę opadową. Gdy namokną, ich wysychanie tworzy efekt chłodzenia poprzez parowanie, chroniąc śnieg przed roztopieniem.
Jak wyjaśnia Florian Speigl, kierownik miejskiego centrum sportów zimowych, śnieg zbierany jest zimą i przechowywany do jesieni. Wtedy wykorzystany zostanie do utworzenia pierwszej trasy zjazdowej o długości 1,5 kilometra, jeszcze zanim spadnie pierwszy śnieg, a w ruch pójdą maszyny śnieżne. Budowanie tras w tradycyjny sposób to wielotygodniowy proces, a zmagazynowany śnieg zdecydowanie go przyspieszy.
"Zbieramy doświadczenia"
Speigl tłumaczy, że szybszy powrót na ośnieżone trasy jest szczególnie ważny dla sportowców, zwłaszcza biathlonistów.
- Zawodnicy, którzy trenują całe lato na nartach na kółkach, tracą kontakt z biegami narciarskimi - wskazuje. - To inne uczucie sunąć po śniegu na cienkich nartach biegowych niż na nartach na kółkach. Nasz magazyn śniegu powstał po to, by łatwiej przystosowali się na powrót do narciarstwa biegowego.
Szacuje się, że w procesie przechowywania pod wiórkami objętość śniegu zmniejsza się o około 20-25 procent. Na dodatek upał w ostatnich kilku tygodniach wpłynął na rezerwy, co wymagało kilkukrotnego wprowadzenia ulepszeń do metody. Mimo to Speigl jest dobrej myśli.
- Zbieramy doświadczenia, a na koniec będziemy musieli ocenić sytuację i zobaczyć efekty końcowe - dodaje.
Metody "uprawy śniegu" znane są w innych częściach Europy, na przykład w Skandynawii, Szwajcarii, Włoszech czy Słowenii.
Źródło: Reuters, Spiegel