Chmury potrafią przybierać przeróżne barwy i kształty, ale takie cuda na niebie, jak te, których zdjęcia dostaliśmy na Kontakt 24, są naprawdę wyjątkowe. Chmury, sfotografowane na północy Islandii, mienią się niczym tęcza. Synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk wyjaśnia, jak powstają takie zjawiska.
Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia przedstawiające niezwykłe zjawisko. Reporter 24 o nicku Tomaszek1970 sfotografował opalizujące chmury w Akureyri na północy Islandii, gdzie mieszka od 17 lat. Jak przekazał nam internauta, takie chmury pojawiają się dość rzadko, ale w sobotę wyjątkowo udało mu się je dostrzec i uwiecznić.
Światło i lód
Opalizujące zjawisko na niebie to tak zwane chmury perłowe. Jak wyjaśnił synoptyk tvnmeteo.pl Daniel Kowalczyk, to rodzaj chmur stratosferycznych. - Tworzą się zwykle zimą w dolnej stratosferze i występują w obszarach polarnych. Najczęściej można je zaobserwować tuż przed zachodem Słońca lub tuż po nim na Islandii, w Skandynawii, Kanadzie oraz na północy Rosji - poinformował. Stratosfera to druga, licząc od powierzchni, warstwa ziemskiej atmosfery.
Synoptyk dodał, że takie chmury składają się z drobnych kryształków lodu oraz drobinek kwasu azotowego i siarkowego, które powodują iryzację - inaczej utęczowienie - światła słonecznego. Oznacza to, że fale światła rozpraszają się na przezroczystych lub półprzezroczystych obiektach - w tym przypadku składnikach chmur - dając tęczowe barwy.
Źródło: Kontakt 24, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Kontakt 24