Fala zmiażdżyła szyby promu i wdarła się do środka. Jeden z pasażerów z ranami ciętymi

Niemcy znalazły się w zasięgu silnych wichur związanych z niżem Ylenia. Na Łabie doszło do niebezpiecznego zdarzenia - wysoka fala uderzyła w szyby jednego z promów, niszcząc je i raniąc kilka osób. W wielu regionach odwołano połączenia lotnicze i kolejowe, nie odbywały się lekcje.

Zgodnie z wcześniejszymi ostrzeżeniami służb meteorologicznych nad Niemcami od środy wieczór szaleją wichury. W czwartek rano w wyniku silnego wiatru w rejonie Mansfeld-Suedharz (Saksonia-Anhalt) drzewo przewróciło się na samochód. Zginął 55-letni kierowca.

Berlińska straż pożarna w czwartek rano ogłosiła stan wyjątkowy z powodu niżu Ylenia. Służby już od nocy odnotowały gwałtowny wzrost liczby operacji związanych z pogodą.

Groźne zdarzenia na wodzie

Na Morzu Północnym wystąpiły fale sztormowe, zalany został między innymi targ rybny w Hamburgu.

Na Łabie doszło do groźnego zdarzenia. Z powodu silnych fal prom Tollerort został częściowo zniszczony. Przednie szyby statku zostały zmiażdżone pod naporem wody. Fala i odłamki szkła uderzyły w siedzących z przodu pasażerów.

Według informacji przekazanych przez policję ranne zostały trzy osoby. 32-letni mężczyzna doznał ran ciętych, a dwóch innych pasażerów odniosło lekkie obrażenia.

Wszyscy opuścili pokład o własnych siłach, a następnie zostali zbadani przez lekarzy. Najbardziej poszkodowanego mężczyznę przewieziono do szpitala.

Firma żeglugowa zdecydowała się przeprowadzić dochodzenie, które ma ustalić, dlaczego twarda tafla szkła ustąpiła.

- To incydent, jakiego nie mieliśmy nigdy wcześniej - powiedzieli jej przedstawiciele.

Prom obecnie jest zacumowany i naprawiany.

Odwołane loty, pociągi i lekcje

W kilku krajach związkowych awarie spowodowały zatrzymanie ruchu kolejowego W czwartek rano poinformowano także o odwołaniu 20 lotów, głównie połączeń z Frankfurtu, Berlina, Hamburga i Monachium. Najsilniejszy poryw wiatru został odnotowany w górach Harz i wyniósł 152 km/h.

W regionie Nadrenii Północnej-Westfalii, z uwagi na niebezpieczną pogodę, nie odbywały się lekcje. W domach mogli pozostać także uczniowie z części Dolnej Saksonii i Bawarii.

Jak informuje niemiecka służba pogodowa, niż Ylenia ma słabnąć. Jednak kolejny silny żywioł o nazwie Zeynep nadejdzie już w piątek wieczorem od strony Wysp Brytyjskich, dotykając najmocniej północny obszar Niemiec.

Czytaj także: