Gwałtowne burze przetoczyły się przez północno-wschodnią Bułgarię. Na skutek żywiołu zginęły dwie osoby - poinformowały bułgarskie media. Pomiędzy miastami Razgrad a Silistra utworzyła się trąba powietrzna.
Towarzyszący sobotnim nawałnicom silny wiatr zerwał dachy domów w kilku bułgarskich miejscowościach, pod naporem wody runęły mury. Gwałtowna aura najbardziej dotknęła obwody Smolan, Razgrad i Silistra. Wiele miejscowości zostało tam pozbawionych prądu. Podczas burz padał też ulewny deszcz, który spowodował, że ulice zmieniły się w rwące potoki.
Bułgarskie Radio Narodowe (BNR) podało, że w wyniku żywiołu zginęły dwie osoby - 51-letni mieszkaniec miejscowości Razvigorovo oraz 67-letni mężczyzna z miasta Wielki Presław.
Szef krajowej służby przeciwpożarowej Aleksander Żartow poinformował, że na dyżurne telefony zgłoszono ponad 300 sygnałów o różnych szkodach, podtopieniach i nieprzejezdnych drogach. W rejonie miasta Silistra ogłoszono stan klęski żywiołowej.
Trąba powietrzna uszkodziła dachy domów
W sobotę koło południa pojawiła się w północno-wschodniej Bułgarii trąba powietrzna. Wirujący lej utworzył się pomiędzy miastami Razgrad a Silistra. Towarzyszący żywiołowi silny wiatr uszkodził dachy domów, łamał gałęzie i wyrywał drzewa z korzeniami. W niektórych budynkach wybite zostały szyby. Miejscami zerwane zostały też linie energetyczne i nie było prądu.
Bułgarskie służby meteorologiczne wydały przed niebezpieczną pogodą ostrzeżenia drugiego stopnia.
Źródło: PAP, sofiaglobe.com, vesti.bg
Źródło zdjęcia głównego: Weather Track EU/Twitter