Cyklon tropikalny Gombe uderzył w północną i środkową część Mozambiku z prędkością wiatru przekraczającą 200 kilometrów na godzinę. - Zginęło co najmniej siedem osób - poinformował prezydent Filipe Nyusi.
Cyklon Gombe uderzył w Mozambik w piątek około godziny 2 czasu miejscowego. Wiatr przekraczał prędkość 200 kilometrów na godzinę. - W prowincji Nampula z powodu zawalenia się domów i innych elementów infrastruktury zginęło co najmniej siedem osób - poinformował prezydent Filipe Nyusi. Dodał, że poważne szkody spowodowane przez żywioł wystąpiły głównie w prowincji Nampula w północno-wschodniej części Mozambiku.
Z informacji przekazanych przez Światową Organizację Meteorologiczną (WMO), Gombe uderzył z siłą, jaka odpowiada trzeciej kategorii w skali Saffira-Simpsona, stosowanej do określenia siły huraganów na Atlantyku. Oznacza to, że wiatr wiał ze średnią prędkością od 178 do 207 kilometrów na godzinę.
Kilka dni powodzi
"Wiatr osłabł, ale ulewne deszcze stwarzają zagrożenie powodziami w Mozambiku i południowym Malawi przez kilka dni" - napisała na Twitterze WMO. Eksperci przewidują, że cyklon przyniesie niszczycielski wiatr, ulewny deszcz i potężne fale sztormowe.
Ten południowoafrykański kraj z trudem odbudowuje się po serii niszczycielskich cyklonów, które zabiły wiele osób i zmusiły tysiące do opuszczenia domów w ostatnim czasie. Burza tropikalna Ana zabiła w styczniu co najmniej 88 osób w południowej i wschodniej Afryce.
Źródło: Reuters
Źródło zdjęcia głównego: NASA Worldview