Gwałtowne powodzie wywołane ulewami spowodowały, że prawie 40 tysięcy mieszkańców północnej Malezji musiało się ewakuować. W stanie Kelantan, który został najbardziej dotknięty przez żywioł, w wyniku porażenia prądem zmarły dwie osoby. Pod wodą znalazły się też południowe prowincje Tajlandii.
Po obfitych opadach deszczu wezbrała rzeka Golok, która stanowi granicę między Malezją z Tajlandią. Odnotowano w niej rekordowo wysoki poziom wody - 11,62 metra. Poprzedni rekord padł w 1997 roku. Wówczas poziom wody wynosił 11,56 metra.
W północnej części Malezji doszło do rozległych powodzi. Premier kraju Anwar Ibrahim powiedział, że w czwartek rano ewakuowano ponad 37 tysięcy osób z sześciu stanów. Zostały one umieszczone w tymczasowych schroniskach.
W stanie Kelantan, który został najbardziej dotknięty przez powodzie, w wyniku porażenia prądem zmarły dwie osoby. Wypadek skłonił lokalną firmę energetyczną do wyłączenia prądu na 17 stacjach energetycznych, aby zapobiec dalszym ofiarom śmiertelnym.
"Miasto jest całkowicie sparaliżowane"
W wyniku powodzi zalane zostało miasto Rantau Panjang w dystrykcie Pasir Mas w Kelantan w Malezji.
"Miasto jest całkowicie sparaliżowane, jest gorzej, niż było w czasie powodzi z 2014 roku" - powiedziała Ila Majid w rozmowie z gazetą "The South China Morning Post". "Wszyscy są bardzo zaniepokojeni tą sytuacją" - dodała.
Malezyjski Departament Meteorologiczny ostrzegł, że silne opady deszczu będą utrzymywać się w Kelantanie i sąsiednim Terengganu do piątku.
Powodzie w Tajlandii. Zginął student
Powodzie nawiedziły też cztery prowincje położone na południu Tajlandii: Songkhla, Pattani, Yala i Narathiwat. Pod wodą znalazło się wiele domów i samochodów.
- W wyniku ulewnych opadów w prowincji Narathiwat zginął jeden student, a ponad 2700 osób przesiedlono - powiedział agencji prasowej AFP Wasan Chaitaweewong, szef lokalnego departamentu zapobiegania katastrofom i łagodzenia ich skutków.
Przedłużające się deszcze wymusiły również zawieszenie działalności 65 lokalnych szkół.
Miasto Yala, położone w pobliżu granicy z Malezją, zmaga się z najgorszą powodzią od 20 lat. Władze zaapelowały do mieszkańców, aby ze względu na rosnący poziom wody przenieść wartościowe rzeczy na wyżej położone tereny.
Tajski Departament Meteorologiczny prognozuje, że intensywne opady deszczu w południowej części kraju wywołane są sezonem monsunowym i układem niskiego ciśnienia, który utrzymuje się tam od zeszłej soboty.
Źródło: Bangkok Post, The South China Morning Post, AFP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/NAKHARIN CHINNAWORNKOMOL