Biolodzy morscy są zaniepokojeni kolejnymi przypadkami znajdowania na plażach w różnych częściach świata ciał kaszalotów. W piątek u wybrzeży Izraela morze wyrzuciło zwłoki samicy tego największego mięsożernego zwierzęcia. Dzień później podobnego smutnego odkrycia dokonano na Filipinach, po raz drugi w tym kraju w bieżącym roku. W ciągu ostatnich miesięcy martwe kaszaloty spermacetowe znajdowano także w Portugalii i Stanach Zjednoczonych. W Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych kaszaloty figurują jako narażone na wyginięcie.
Martwy kaszalot został w sobotę, 21 maja znaleziony na filipińskim wybrzeżu. Eksperci są zaniepokojeni, gdyż to kolejny w tym roku przypadek wyrzucenia na brzeg ciała kaszalota, z czego drugi w ostatnich dniach. Dwóch rybaków zauważyło 18-metrowego kaszalota na plaży w miejscowości Davao. Jak poinformował Departament Środowiska i Zasobów Naturalnych (DENR), zwierzę miało "liczne rany" i "najprawdopodobniej już nie żyło", gdy znalazło się na brzegu. Eksperci postanowili zbadać, co mogło być przyczyną śmierci walenia znalezionego w Davao. Podjęli więc decyzję o przeprowadzeniu sekcji.
W 2019 roku w okolicach Davao znaleziono pięć martwych kaszalotów. Prowadzone wtedy sekcje wykazały, że zwierzęta te zginęły z powodu zjedzenia morskich śmieci i toksycznego mikroplastiku.
Czarna seria
To drugi martwy kaszalot znaleziony w ostatnich miesiącach na filipińskiej plaży. Pierwszy pojawił się na początku roku na wyspie Mindanao. Tamto zwierzę miało ponad 13 metrów długości. Biolodzy morscy nie potrafili ocenić, co było przyczyną jego śmierci mimo pobrania próbek tkanek i przeprowadzenia sekcji żołądka.
Na tym tegoroczna czarna seria się nie kończy. W piątek, 20 maja nieżywy kaszalot został znaleziony na plaży w stolicy Izraela - Tel Awiwie. Było to 10-metrowe ciało młodej samicy. Także w tym przypadku nie udało się ustalić przyczyny śmierci, ciało zwierzęcia było w stanie zbyt zaawansowanego rozkładu.
Przed kilkoma tygodniami w okolicach archipelagu Florida Keys w Stanach Zjednoczonych znaleziono pozostałości dorosłego samca i młodego walenia nieznanej płci. Natomiast w kwietniu morze wyrzuciło na brzeg w Portugalii kilkunastometrowego rannego kaszalota. Zwierzę wkrótce padło. Przyczyną jego śmierci było prawdopodobnie zderzenie ze statkiem.
Narażone na niebezpieczeństwa
Czerwona Lista Gatunków Zagrożonych Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody (IUCN) uznaje kaszaloty spermacetowe (Physeter macrocephalus) - największe mięsożerne zwierzęta żyjące współcześnie - za "wrażliwe" i "narażone na wysokie ryzyko wyginięcia w środowisku naturalnym". W Stanach Zjednoczonych uważa się je za zagrożone na mocy ustawy o gatunkach zagrożonych.
Utylizacja martwych waleni, szczególnie o takich rozmiarach, jest bardzo trudnym zadaniem. Można byłoby pozwolić naturze samodzielnie rozwiązać problem, jednak szkodliwe gazy, które gromadzą się wewnątrz ciała martwego zwierzęcia, mogą okazać się niebezpieczne.
Dyrektor wykonawczy DENR Bagani Fidel A. Evasco nakazał odgrodzenie tej części Davao, gdzie znaleziono ciało. - Ciało powinno zostać natychmiast usunięte, ponieważ jego odór może być toksyczny i niebezpieczny dla mieszkańców - powiedział.
Źródło: CNN, tvnmeteo.pl