"Bezprecedensowe" ulewy na greckiej wyspie

Ulewy na greckiej wyspie Lesbos
Zalania na greckiej wyspie Lesbos (wideo bez dźwięku)
Źródło: PAP/EPA/ELIAS MARCOU
Grecką wyspę Lesbos nawiedziły obfite opady deszczu, które doprowadziły do powstania powodzi. Jak podały lokalne media, z powodu gwałtownej aury władze zdecydowały się na zamknięcie części szkół.

W nocy z poniedziałku na wtorek mocno padało w zachodniej części greckiej wyspy Lesbos, położonej na Morzu Egejskim. Jak podały lokalne media, w ciągu zaledwie kilku godzin spadło ponad 110 litrów deszczu na metr kwadratowy. Tak obfite opady doprowadziły do powstania powodzi.

Z powodu ulew zamknięto szkoły

Największe zniszczenia odnotowano w regionie Kalloni, gdzie gwałtownie wezbrały dwie rzeki. Mieszkańcy relacjonowali, że ulewy były "bezprecedensowe". Wiele domów, budynków i piwnic zostało zalanych.

Z powodu trudnych warunków pogodowych zamknięto we wtorek szkoły w zachodniej części wyspy.

"Decyzja o zamknięciu wszystkich szkół w zachodniej części Lesbos została podjęta jako środek ostrożności z powodu intensywnych i długotrwałych ulew, które dotknęły znaczną część wyspy i spowodowały utrudnienia w ruchu drogowym" - napisano w komunikacie. Zaapelowano również do mieszkańców, aby unikali niepotrzebnych podróży ze względów bezpieczeństwa.

Czytaj także: