Obfite opady śniegu nawiedziły południowo-wschodnią Kanadę. W stolicy kraju w poniedziałek spadło 45 centymetrów śniegu, co jest rekordową ilością dla 17 stycznia od czasu rozpoczęcia pomiarów. W prowincjach Ontario i Quebec doszło do dużych utrudnień komunikacyjnych. Zamknięte zostały drogi i szkoły, odwołano loty.
Intensywne opady śniegu i zamiecie wystąpiły w weekend oraz na początku tygodnia w prowincjach Ontario i Quebec. Przez cały weekend występowały przerwy w dostawach prądu. Ze względów bezpieczeństwa zamknięto niektóre drogi i odwołano połączenia lotnicze.
Na ulice Toronto wyjechały setki pługów. W poniedziałek i wtorek zamknięta była część szkół. W stolicy kraju Ottawie szkoły pozostały otwarte, ale nie kursowały autobusy szkolne.
Śnieżyca na nagraniu z balkonu
W niektórych częściach Ontario w nocy z niedzieli na poniedziałek spadło od 40 do 60 centymetrów śniegu. Na filmie poklatkowym z gminy Beckwith (około 50 kilometrów na południe od Ottawy) widać, jak śniegu przybywało na balkonie.
Rekordowe opady śniegu w stolicy
W poniedziałek w Ottawie w okresie najbardziej intensywnych opadów przez godzinę przybywało od pięciu do 12 centymetrów śniegu. Do godziny 14 na lotnisku w mieście zmierzono 45 cm śniegu. 17 stycznia okazał się już wtedy rekordowy pod względem ilości śniegu od czasu rozpoczęcia pomiarów w 1873 roku - przekazał meteorolog Rolf Campbell, prowadzący na Twitterze profil na temat rekordów pogodowych w stolicy Kanady.
Poprzedni rekord odnotowano w 1920 roku, kiedy spadło 22,9 cm śniegu.
W prowincji Quebec w Montrealu nasypało około 25 cm śniegu. Większość szkół w mieście w poniedziałek była zamknięta.
Źródło: Reuters, ctvnews.ca, globalnews.ca, tvnmeteo.pl