Do zdarzenia doszło na początku października w Golden, miasteczku w kanadyjskich Górach Skalistych liczącym niespełna cztery tysiące mieszkańców. Kobieta wykonała zdjęcia, w tym fotografię przedstawiającą dziurę w suficie oraz poduszkę, na której - jak się później okazało - leży meteoryt.
Niewiele brakowało, a obiekt uderzyłby w śpiącą kobietę. Obudziło ją wcześniej szczekanie psa, po czym - jak opowiadała - wstała i usłyszała huk. Okazało się, że meteoryt przebił się przez sufit i znalazł się na poduszce. Opowiadała, że początkowo nie zdawała sobie sprawy, na co patrzy, i przypuszczała, że może chodzić o odłamek z pobliskiego placu budowy. Zadzwoniła więc na policję. Policja udała się na plac budowy, a tam pracownicy przekazali że nie przeprowadzali żadnych eksplozji, natomiast potwierdzili, że widzieli i słyszeli eksplodującą kulę ognia.
Hamilton przez kilka dni nie mówiła nikomu z sąsiadów o zdarzeniu, ale skontaktowała się z ekspertami z Uniwersytetu Zachodniego Ontario, którzy potwierdzili, że opisane zjawisko, wyglądające jak wielka kula ognia, to spadający meteor, a metalowy obiekt, ważący niespełna 1,5 kilograma, to jego fragment.
Jeden do stu miliardów
Po przeprowadzeniu badań przez naukowców meteoryt powróci do jego właścicielki, która zamierza zachować go na pamiątkę. Fizycy i astronomowie z Uniwersytetu Zachodniego Ontario proszą o kontakt wszystkich, którzy mogli zarejestrować przelatujący meteor. Fizyk Peter Brown z uniwersytetu mówił mediom, że prawdopodobieństwo, iż meteoryt będzie wystarczająco duży, by przebić dach czyjegoś domu i wylądować na łóżku, wynosi jeden do stu miliardów.
Naukowcy z Uniwersytetu w Calgary opisali deszcz meteorów obserwowany na początku października i na podstawie trajektorii meteoru z Golden byli w stanie zidentyfikować kosmiczną skałę z domu Ruth Hamilton jako część tego zjawiska.
Wydarzenie z początku października to nie jedyny przypadek, gdy ktoś znalazł meteoryt we własnym domu. W sierpniu ubiegłego roku Josua Hutagalung, mieszkaniec Sumatry, usłyszał hałas i zobaczył, że jakiś przedmiot przebija dach jego domu. Jak podawała BBC, Hutagalung wydostał jeszcze ciepły, ważący około dwóch kilogramów przedmiot, który wbił się w klepisko. Meteoryt został sprzedany.
Autorka/Autor: ps//now
Źródło: PAP, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Ruth Hamilton