Z jednej z farm w hrabstwie Hillsborough na Florydzie uciekła krowa. Zwierzę zauważono później w okolicach zjazdu na jedną z autostrad. Policja przy wsparciu lokalnych ranczerów przez kilka godzin przeprowadzała obławę.
Kierowcy, którzy w poniedziałek po południu przejeżdżali przez trasę szybkiego ruchu Big Bend Road w hrabstwie Hillsborough, nie mogli uwierzyć własnym oczom. Po drodze pędziła krowa.
Około południa biuro szeryfa hrabstwa Hillsborough poinformowało, że z jednej z pobliskich farm uciekła krowa. Zwierzę zostało później zauważone przy zjeździe na autostradę I-75. Po otrzymaniu informacji dotyczących lokalizacji krowy, biuro zamknęło część trasy. Kierowców poproszono o skorzystanie z innych dróg dojazdowych.
Wspierali ich ranczerzy
Policja poinformowała, że ujęcie uciekinierki było bardzo ważne, gdyż zdezorientowana mogła stanowić zagrożenie. Funkcjonariuszom zależało, by jak najsprawniej zwierzę schwytać.
Nie było to jednak najłatwiejsze zadanie. Jak przekazał Steve Gaskins, rzecznik prasowy Florida Highway Patrol, taka krowa może ważyć nawet pół tony. Jak dodał, w przeszłości zdarzały się już podobne incydenty. Gaskins stwierdził, że słyszał już o kozach, kaczkach, kurczakach, aligatorach, niedźwiedziach, a nawet emu, które próbowały przemieszczać się po trasie szybkiego ruchu.
Choć czasem pochwycenie ich zajmuje trochę czasu, jest to konieczne dla bezpieczeństwa wszystkich użytkowników ruchu.
Policja była wspierana przez ranczerów, poruszających się konno. Dzięki nim około dwie godziny po otrzymaniu zgłoszenia krowa była już na uwięzi i wracała do swojej zagrody.
Źródło: ENEX, tampabay.com, tvnmeteo.pl