Kalifornia zmaga się ze skutkami burz śnieżnych, które nawiedziły stan w ciągu ostatnich dni. W miejscowości Crestline śniegu spadło tak dużo, że pod jego ciężarem zawalił się dach jedynego sklepu spożywczego w okolicy. W wielu hrabstwach obowiązuje stan wyjątkowy.
W środę gubernator amerykańskiego stanu Kalifornia Gavin Newsom ogłosił w 13 hrabstwach stan wyjątkowy w związku z burzą, jaka we wtorek przeszła przez południowo-zachodnią część Stanów Zjednoczonych. Gwałtowne zjawisko przyniosło ze sobą obfite opady śniegu, które spowodowały utrudnienia komunikacyjne i przerwy w dostawie prądu. Miejscami śnieg przyczynił się również do poważnego uszkodzenia budynków.
Jedyny sklep w okolicy
Do takiej sytuacji doszło w miejscowości Crestline w hrabstwie San Bernardino. W środę rano w supermarkecie Goodwin and Sons pod ciężarem śniegu zaczął odkształcać się dach, a właściciele podjęli decyzję o tymczasowym zamknięciu sklepu. Jeden z pracowników wszedł na chwilę na teren sklepu, by zabrać kilka potrzebnych rzeczy, gdy usłyszał niepokojące, głośne dźwięki. Mężczyzna uciekł z budynku na kilka sekund przed całkowitym zawaleniem się dachu. Według Krajowej Służby Pogodowej (NWS), w Crestline we wtorek spadło 231 centymetrów śniegu.
Zniszczenie sklepu okazało się ciosem dla lokalnej społeczności - był to jedyny sklep spożywczy w Crestline, a z powodu zaśnieżonych dróg wyjazd z miasta jest utrudniony. Na chwilę obecną żywność i lekarstwa dostarczane są do domów przez służby administracyjne hrabstwa. Członkowie społeczności prowadzą również zbiórkę artykułów spożywczych dla najbardziej potrzebujących jej członków.
- Zamknięcie sklepu jest po prostu druzgocące - powiedział portalowi Orange County Register mieszkaniec Crestline. - To niezbędna część naszej społeczności.
Ponad dwa metry śniegu
San Bernardino to jedno z 13 hrabstw w Kalifornii, w których w środę wprowadzono stan wyjątkowy. Padający w tempie pięciu centymetrów na godzinę śnieg i porywisty wiatr doprowadziły do paraliżu komunikacyjnego w wielu częściach stanu, szczególnie na obszarach górskich - problem z poruszaniem się miały nawet pojazdy wyposażone w łańcuchy. Aby pomóc w ratowaniu ludzi uwięzionych w domach, stan zmobilizował Gwardię Narodową i strażaków. W szczególnie ciężko dotkniętych miejscowościach ratownicy będą chodzić od drzwi do drzwi, oferując pomoc.
W piątek w części stanu nadal obowiązują ostrzeżenia przed burzą śnieżną, silnym wiatrem oraz oblodzoną nawierzchnią dróg.
Źródło: Reuters, Orange County Register, LA Times, tvnmeteo.pl