Pięć dni czerwonych alertów w Chorwacji

Gorąco w Dubrowniku
Pożary w Tucepi, Chorwacja
Źródło: Immax/ Kontakt 24
Gorąca niedziela oznacza start kolejnej fali upałów w Chorwacji. Na całym wybrzeżu kraju wydano czerwone ostrzeżenia przed skwarem, a miejscami pozostaną one w mocy nawet do środy. Służby meteorologiczne apelują o rozwagę podczas plażowania.

W niedzielę wzdłuż całego wybrzeża Chorwacji obowiązuje czerwony alert pogodowy, oznaczający "bardzo poważne zagrożenie" temperaturami sięgającymi niemal 40 stopni Celsjusza - ostrzegł chorwacki Państwowy Instytut Hydrometeorologiczny (DHMZ). Ostrzeżenia są w mocy od soboty.

Alarmy wydano w regionach położonych na wybrzeżu Adriatyku lub w jego pobliżu, w tym w okolicach miast Rijeka, Split, Knin i Dubrownik. Miejscami pozostaną w mocy do środy. "W tych dniach należy spodziewać się widocznego spadku energii, obniżenia koncentracji i ogólnego zmęczenia" - dodali meteorolodzy. Na początku przyszłego tygodnia skwar opanuje także inne części kraju, w tym Zagrzeb.

Gorąco również nocą

Zgodnie z prognozami wysoka temperatura będzie utrzymywała się także po zachodzie słońca. DHMZ ostrzegł, że "bardzo ciepła noc z niedzieli na poniedziałek może zakłócić sen i odpoczynek". Szczególną ostrożność powinni zachować opiekunowie dzieci i osób starszych.

Władze Chorwacji wezwały do unikania dużego wysiłku fizycznego i długotrwałego przebywania na świeżym powietrzu w cieplejszych porach dnia. "Należy pamiętać o regularnym nawadnianiu, lekkiej diecie i ochronie przed promieniami słonecznymi" - dodał DHMZ.

Czytaj także: