Tajfun Doksuri, który w zeszłym tygodniu uderzył w Chiny, przyczynił się do śmierci co najmniej 20 osób. Ponad 52 tysiące mieszkańców miasta zostało ewakuowanych. Miejscami kilkudniowa suma opadów była niemal dwa razy większa, niż wskazywałaby na to średnia roczna.
Jak przekazał we wtorek "The Guardian", liczba ofiar śmiertelnych tajfunu Doksuri wzrosła do 20. W Pekinie zginęło 11 osób, a w sąsiedniej prowincji Hebei - dziewięć. W obydwu regionach służby ratunkowe poszukiwały także co najmniej 36 zaginionych.
W wielu regionach prowadzone są akcje ratunkowe, w których biorą udział nie tylko rządowe służby, ale również cywilni ratownicy i mieszkańcy. W sobotę w prowincji Fujian zmarł wolontariusz organizacji pozarządowej Blue Sky Rescue Team, który pomagał ofiarom powodzi w mieście Nan'an. Jak przekazali członkowie jego oddziału, mężczyzna był śmiertelnie wyczerpany.
Ogromne opady
Intensywne opady zwiększyły poziom wody w rzekach do takiego stopnia, że zalały one wszystko, co napotkały na swojej drodze. Władze Pekinu po raz pierwszy skorzystały ze zbiornika przeciwpowodziowego, który wybudowano aż 25 lat temu. Ewakuowano ponad 52 tysiące mieszkańców stolicy. Zamknięto także ponad 100 górskich dróg.
Z uwagi na pogodę wstrzymano pracę kilku linii metra. W dzielnicy Mentougou na zachodzie Pekinu w poniedziałek doszło do dramatycznych wydarzeń, kiedy rwący potok wody spłynął ulicami i zmiótł pojazdy.
Z kolei w prowincji Hebei jedna ze stacji meteorologicznych odnotowała dla tego samego okresu opady do 1003 l/mkw. To niemal dwa razy więcej, niż średnia roczna w tym miejscu (605 l/mkw.)
Jak przekazały media, podobna sytuacja panuje w Tiencinie oraz w prowincji Hebei.
Najsilniejsza od lat
Doksuri to jedna z najsilniejszych burz, jakie w ostatnich latach nawiedziły Chiny. Po zejściu na ląd znacząco osłabła, ale władze ostrzegły, że cały czas może przynosić ulewy wywołujące powodzie i inne katastrofy geologiczne.
Według meteorologów, od soboty do poniedziałku rano Pekin przyjął opady rzędu 260 litrów na metr kwadratowy. Władze miasta poinformowały, że opady deszczu w ciągu ostatnich kilku dni przekroczyły wartości z rekordowo silnej burzy sprzed 11 lat. W lipcu 2012 roku w Pekinie w ciągu jednego dnia spadło 190,3 l/mkw. deszczu, co dotknęło ponad 1,6 miliona mieszkańców.
Doksuri zszedł na ląd przybrzeżnej prowincji Fujian w zeszłym tygodniu. Dotknął aż 2,7 miliona osób, wymusił ewakuację 562 tys. mieszkańców i zrównał z ziemią ponad 18 tys. domów. Według wstępnych szacunków, szkody, które wyrządził to 14,76 miliarda juanów (2,06 miliarda dolarów).
Źródło: Reuters, PAP, The Guardian, What's on Weibo