Ulewne opady deszczu, a w konsekwencji powódź i osuwiska ziemi spowodowały śmierć co najmniej 23 osób w górzystym regionie stanu Rio de Janeiro w Brazylii. W ciągu jednego dnia spadło więcej deszczu niż wynosi miesięczna norma dla lutego.
Nagrania zamieszczone w mediach społecznościowych ukazują samochody i domy ściągane przez osuwiska oraz wodę gwałtownie płynącą przez Petropolis w środkowej części stanu i okolicę. Służby poinformowały o śmierci co najmniej 23 osób w wyniku powodzi i osunięć ziemi.
W jeden dzień tyle deszczu, co przez cały miesiąc
Straż pożarna przekazała we wtorek wieczorem, że tego dnia w ciągu trzech godzin na obszarze miasta Petropolis spadło 258 litrów wody na metr kwadratowy, czyli prawie tyle, ile spadło łącznie w całym regionie w ciągu ostatnich 30 dni. To więcej niż wynosi miesięczna norma dla lutego.
Przebywający w Rosji prezydent Brazylii Jair Bolsonaro napisał na Twitterze, że polecił swoim ministrom udzielenie natychmiastowego wsparcia poszkodowanym. Poprosił także Boga o "pocieszenie członków rodzin ofiar". W środę w Moskwie Bolsonaro spotka się z prezydentem Władimirem Putinem.
Źródło: PAP, Reuters