Austriacki Fluchthorn był drugim co do wysokości szczytem pasma Silvretta w Alpach. Zmieniło się to w niedzielę w wyniku potężnego osuwiska. Wciąż jest tam niebezpiecznie, geolodzy nie wykluczają kontynuacji niebezpiecznych zjawisk.
Przesuwający się poziom wiecznej zmarzliny był najprawdopodobniej przyczyną osunięcia się ogromnej masy gruntu i skał w górach Tyrolu w niedzielne popołudnie. Zjawisko miało miejsce w rejonie szczytu Fluehhorn w rejonie Silvretta - poinformował w poniedziałek portal dziennika "Kronen Zeitung".
Fluchthorn położony jest przy granicy ze Szwajcarią, w paśmie Silvretta. W wyniku osuwiska, do którego doszło po godzinie 15, runęła południowa część jego wierzchołka. Do czasu osuwiska Fluchthorn osiągał wysokość 3398 metrów nad poziomem morza. Według szacunków jest teraz o około 100 metrów niższy - powiedział w rozmowie z agencją dpa szef pogotowia górskiego w Galtur, Christian Walter.
Osuwisko, złożone z materiału skalnego i lawiny błotnej, osiągnęło długość blisko dwóch kilometrów. - Zniknęła część szczytu górskiego. Kilka minut po runięciu skał uformował się dziki potok, który minął położoną w dolinie osadę Jamtalhuette zaledwie o kilka metrów. Na szczęście nikogo nie było na drodze - opowiedział ratownik górski Riccardo Mizio, który był świadkiem zdarzenia.
Zdaniem geologów, którzy w poniedziałek dokonali szacunkowej oceny osuwiska z pokładu helikoptera, w sumie mogło runąć ponad 100 tysięcy metrów sześciennych materiału, co świadczy o tym, że zasięg zjawiska był "ogromny". Aby dokładniej ocenić wielkość osuwiska, koniecznie będzie rozpoczęcie pomiarów, które dostarczą bardziej precyzyjnych informacji - przekazały austriackie władze. Szlak górski w tamtym rejonie został już zamknięty.
Tuż po zdarzeniu nad terenem osuwiska przeleciał policyjny helikopter, którego załoga "na szczęście nie zauważyła żadnych alpinistów ani turystów" - dowiedział się "Kronen Zeitung".
Nie można wykluczyć kolejnych osuwisk
Geolodzy jako przyczynę niedzielnego osuwiska skalnego widzą w nieustannie przesuwającym się poziomie wiecznej zmarzliny w najwyższej części Alp.
- Podczas lotu zwiadowczego zauważono odsłonięte obszary lodu. Nie można wykluczyć też kolejnego osuwania się skał w tym wysokogórskim obszarze - poinformowali eksperci.
Źródło: PAP, ENEX, zeit.de