Australijski Urząd Bezpieczeństwa Morskiego poinformował, że grupa rybaków została uratowana w poniedziałek z wyspy Rowley Shoals położonej w odległości 313 kilometrów na zachód od miasta Broome w stanie Australia Zachodnia. Rozbitkowie zostali zauważeni z pokładu samolotu obserwacyjnego.
Uratowani rybacy twierdzą, że dwie łodzie z 10-osobowymi załogami zostały uderzone przez wysokie fale, a jedna "zatonęła w ekstremalnych warunkach cyklonu". Los dziewięciu członków załogi tej łodzi pozostaje nieznany. Jedyny ocalały miał unosić się na wodzie przez 30 godzin, trzymając się kanistra, zanim został uratowany przez pozostałych rybaków - opisuje portal australijskiego nadawcy ABC.
Rozbitków, którzy sześć dni spędzili na wyspie, przetransportowano do szpitala w Broome. Jak poinformowano, ich stan był dobry i zostali już wypisani.
Ponad 230 km/h
Cyklon tropikalny Ilsa uderzył w czwartek w północno-zachodnie wybrzeże Australii. W momencie zejścia na ląd miał piątą, najwyższą kategorię. Zanotowano szczytowe porywy wiatru wynoszące 289 kilometrów na godzinę, w rejonie Rowley Shoals wiało z prędkością 235 km/h. Pobity został również dziesięciominutowy rekord prędkości wiatru. Na wyspie Bedout wiał z prędkością 218 km/h. Dotychczas należał on do wartości 194 km/h, którą w 2007 zmierzono podczas cyklon George.
Ostatnim cyklonem piątej kategorii, który nawiedził Australię, była Marcia w 2015 roku. Żywioł zaatakował wówczas zurbanizowane i gęsto zaludnione rejony stanu Queensland, wyrządzając straty sięgające setek milionów dolarów.
Autorka/Autor: ps
Źródło: abc.net.au, tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Australian Maritime Safety Authority