Kilkanaście martwych kaszalotów na australijskiej plaży. Nie wiadomo, co je zabiło

Władze australijskiej wyspy King poinformowały o znalezieniu 14 martwych kaszalotów na jednej z plaż. Nie wiadomo, co mogło być przyczyną ich śmierci. Bardzo możliwe, że z uwagi na trudno dostępny teren, zwierzęta nie będą mogły zostać usunięte.

Co najmniej 14 ciał kaszalotów zostało znalezionych na jednej z plaż wyspy King, położonej na południe od Australii. O martwych zwierzętach poinformowały we wtorek lokalne władze.

Według rzecznika australijskiego Departamentu Zasobów Naturalnych i Środowiska, wszystkie wieloryby były młodymi samcami. Pierwsze zgłoszenia o ciałach wyrzuconych na brzeg zaczęły spływać w poniedziałek. Na miejsce wysłano ekspertów, aby spróbowali się dowiedzieć, co mogło być przyczyną śmierci zwierząt.

Prawdopodobnie zostaną na plaży

Teraz władze zastanawiają się, jak usunąć ciała. Niestety, z uwagi na trudne ukształtowanie terenu, skały, ciężki sprzęt może mieć problem, by dojechać na miejsce. Dlatego rozważana jest też opcja pozostawienia ciała kaszalotów tak, by zniknęły w wyniku naturalnych procesów rozkładu.

Jak przekazały lokalne media, nie jest to pierwszy tego typu przypadek na wyspie. Już w przeszłości zdarzało się, że morskie fale wyrzucały na brzeg ciała kaszalotów. Dokładna przyczyna ich śmierci nie została jednak nigdy odkryta.

Czytaj także: