Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę wiele zwierząt z ukraińskich ogrodów zoologicznych ewakuowano do innych krajów. Jednym z nich jest siedmioletnia niedźwiedzica, która znalazła schronienie w Kappeln w Niemczech.
Kiedy rozpoczęła się rosyjska napaść na Ukrainę, samica niedźwiedzia czarnego (Ursus americanus) o imieniu Malwina, wraz z innymi niedźwiedziami, została przetransportowana spod Kijowa do schroniska pod Lwowem. Pod koniec ubiegłego tygodnia dotarła do ośrodka w Kappeln w kraju związkowym Szlezwik-Holsztyn w Niemczech.
Patrick Boncourt ze schroniska Tierheim Weidefeld, gdzie przebywa niedźwiedzica, mówił, że było tam miejsce dla niedźwiedzia czarnego, dlatego "od razu stało się jasne", że Malwina trafi do nich.
"Nie zawsze łatwo przetransportować takie zwierzęta"
Jak opowiadała w czwartek Katrin Umlauf z Tierheim Weidefeld, "były problemy na granicy, nie zawsze łatwo jest przetransportować takie zwierzęta". - Często są trudności w komunikacji, a niedźwiedzie to nie zwierzęta, które transportuje się codziennie - tłumaczyła.
W ośrodku w Kappeln, poza nowo przybyłymi drapieżnikami, żyją cztery niedźwiedzie brunatne i dwa niedźwiedzie czarne. Po pewnym czasie planowana jest integracja uratowanej samicy z dwoma niedźwiedziami czarnymi, którym nadano imiona Balou i Serenus. Umlauf wyjaśniała, że do inicjowania takiego kontaktu należy podchodzić ostrożnie i obserwować, jak zwierzęta na siebie reagują - czy są dla siebie przyjazne, czy może przejawiają objawy agresji.
Trzy lata temu też była ratowana
Jak napisano na stronie internetowej schroniska Tierheim Weidefeld, Malwina od 2015 roku mieszkała w złych warunkach w małej klatce w prywatnym zoo we wschodniej Ukrainie. Żyła w zimnie i głodowała. W wyniku protestów obrońców praw zwierząt w 2019 roku została przetransportowana do azylu nieopodal stolicy Ukrainy, należącego do ukraińskiej organizacji Safe Wild.
Źródło: ENEX, spiegel.de, tierschutzbund.de