Zaatakowana przez dwóch drapieżników jednocześnie. Samica łosia próbowała bronić młodego

Łosza walczy z niedźwiedziem i wilkiem
Łosza walczy z niedźwiedziem i wilkiem
Źródło: ADF&G, Southeast Alaska
Nagranie łoszy broniącej łoszaka przed atakiem wilka i niedźwiedzia zostało uchwycone na Alasce. Krótkie wideo pokazuje samicę odganiającą jednego z drapieżników, podczas gdy drugi korzysta z nieuwagi dorosłego i próbuje zaatakować młode. Widać na nim, jak dramatyczne bywają relacje między gatunkami.

Każdy ekosystem stanowi sieć powiązań pomiędzy tworzącymi go gatunkami zwierząt, roślin i mikroorganizmów. Jak pokazuje nagranie udostępnione w mediach społecznościowych przez Departament Ryb i Zwierząt Alaski, interakcje te czasami bywają naprawdę dramatyczne.

Skoordynowany atak?

Nagranie zostało uchwycone tego lata w Parku Narodowym Glacier Bay w południowo-wschodniej Alasce, w mediach społecznościowych zamieszczono je pod koniec sierpnia. Pokazuje ono dramatyczną walkę łoszy i jej młodego z dwoma drapieżnikami. W pewnym momencie samica zauważyła parę oczu należących do znajdującego się tuż obok niedźwiedzia brunatnego. Łosza zaatakowała, chcąc bronić młodego, jednak w tym momencie do akcji wkroczył kolejny drapieżnik. Wilk rzucił się w pogoń za łoszakiem, którzy uciekł z pola widzenia fotopułapki.

- To właśnie dzięki takiej fantastycznej dynamice alaskańska dzicz jest wyjątkowa - przekazał w rozmowie z portalem LiveScience Rick Steiner, konsultant środowiskowy, który od lat bada naturalne zasoby Alaski.

Jak wyjaśnił ekspert, niedźwiedzie brunatne i wilki czasami żywią się łoszakami. Chociaż drapieżniki raczej nie współpracowały ze sobą, były prawdopodobnie świadome swojej obecności. Wilk - a być może także ukryci członkowie jego watahy - mógł zaczaić się w pobliżu i wykorzystać zamieszanie, by zaatakować młode.

"Postawiłbym na łosicę"

Nie jest jasne, kto wygrał walkę między łoszą a niedźwiedziem i czy wilkowi udało się złapać łoszaka. Łoś nie był jednak na straconej pozycji - dorosłe osobniki mogą osiągnąć nawet 1,8 metra wysokości, a ich potężne kopnięcia potrafią skutecznie odstraszyć nawet groźne drapieżniki. Na dodatek niedźwiedź wydawał się dość młody.

- W tym przypadku postawiłbym na łosicę - powiedział Steiner. Jak dodał, po wygraniu potyczki łosza prawdopodobnie pobiegła za młodym, próbując odeprzeć wilka lub wilki - i również mając nad nimi przewagę.

Czytaj także: