Silny wiatr w Polsce. Jedna osoba została ranna

Straż pożarna (zdjęcie ilustracyjne)
Po wichurach w Kamiennej Górze (woj. dolnośląskie)
Źródło: TVN24
Jak przekazała Państwowa Straż Pożarna, w środę strażacy przeprowadzili ponad 700 interwencji związanych z wystąpieniem silnego wiatru. Niebezpiecznie było także w nocy i o poranku w czwartek, kiedy to zanotowano 400 wyjazdów. W Żywcu na Górnym Śląsku jedna osoba odniosła obrażenia.

Jak przekazała Komenda Główna Państwowej Straży Pożarnej, w środę strażacy odnotowali 721 interwencji związanych z usuwaniem skutków silnego wiatru i opadów deszczu. W czwartek do godziny 9 wozy strażackie wyjeżdżały jeszcze 400 razy do likwidacji skutków gwałtownej aury.

W czwartek rano w Żywcu (woj. śląskie) na trzy jadące drogą auta upadło powalone przez wiatr drzewo. Jak podała rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Żywcu asp. szt. Mirosława Piątek, kierujący jednym z aut 36-latek doznał obrażeń. Mężczyzna trafił do do szpitala.

Na Dolnym Śląsku do godz. 8 rano strażacy wzywani byli do 160 interwencji. Zgłoszenia najczęściej dotyczyły połamanych drzew czy naderwanych dachów. W Kamiennej Górze w czwartkową noc drzewo zniszczyło dach i elewację domu wielorodzinnego, a przez silny wiatr nie można było użyć podnośnika. Pełne ręce roboty strażacy mieli także rano.

W środę wieczorem strażacy zostali zadysponowani do zawalonego przez wiatr drzewa na parkingu przy ul. Wańkowicza w Koszalinie. Drzewo uszkodziło sześć samochodów osobowych. Strażacy za pomocą wyciągnika i pilarek usunęli je z pojazdów i złożyli w bezpiecznym miejscu.

Ostrzeżenia przed silnym wiatrem wciąż są w mocy w części kraju.

W Koszalinie drzewo przewróciło się na sześć samochodów
W Koszalinie drzewo przewróciło się na sześć samochodów
Źródło: Wypadki i pożary w zachodniopomorskim/Adam Wójcik
Czytaj także: