W tej części Polski panują "dwie pory roku jednocześnie"

W wyższych partiach Tatr jest już biało
Biało w wyższych partiach Tatr. Nagranie z 6 listopada
Źródło: TPN
Do wyższych partii Tatr zawitała już zima, w niższych bywa nawet letnio. Ratownicy górscy i pracownicy Tatrzańskiego Parku Narodowego przestrzegają przed wyprawami, między innymi z uwagi na ciągle zmieniającą się pogodę.

- Mamy dwie pory roku jednocześnie. Wyżej w Tatrach leży ciemna warstwa śniegu, w wielu miejscach lodu, natomiast niżej jest mokro, błotniście. Więc mamy trochę letnich warunków, trochę zimowych - mówił Jan Krzeptowski-Sabała z Tatrzańskiego Parku Narodowego.

- Trzeba pamiętać, że to są bardzo trudne warunki, czasem nawet trudniejsze niż w typowej zimie. [...] Mało śniegu, jest sporo wystających kamieni, jest dużo oblodzenia i na to trzeba zwracać szczególną uwagę - dodał Edward Lichota z Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego.

W wyższych partiach Tatr jest już biało
W wyższych partiach Tatr jest już biało
Źródło: TPN

Tylko dla doświadczonych

Na razie nie ma obaw o pojawianie się lawin, jednak jak zauważył Lichota, we wszystkich miejscach o podłożu trawiastym warstwa śniegu będzie trzymać się gorzej.

Dodatkowym elementem utrudniającym wędrówki jest dynamiczna pogoda. Silnie wieje, pojawiają się opady, zachmurzenie znacznie ogranicza widzialność, a do tego aura często się zmienia. Lichota stwierdził, że warunki do wędrówek są "bardzo wymagające" i "tylko dla naprawdę doświadczonych turystów".

Krzeptowski-Sabała zauważył, że ponieważ miejscami wiatr jest znacznie silniejszy, śnieg może być nawiewany. Obaj eksperci górscy zalecają odpowiednie, zimowe już wyposażenie.

- Można się spodziewać, że będą się tworzyć pierwsze depozyty śniegu. Więc warunki trudne do poruszania się w rakach, ale z drugiej strony bez raków można się poślizgnąć i spaść, więc jeśli ktoś jest wciąż przygotowany na letnie warunki - nie ma sprzętu zimowego, nie ma doświadczenia, to nie powinien w te tereny, gdzie już jest biało, wchodzić - mówił Krzeptowski-Sabała.

- Na pewno należy przed wyjściem w takie góry sprawdzić warunki jakie panują na szlakach, prognozę pogody i plan dostosować do aktualnych warunków. Nie chore ambicje, tylko zdrowy rozsądek - dodał Lichota. - Pamiętajmy, że dzień jest krótszy. Zwróćmy uwagę, że porywy wiatru są bardzo mocne w górach, uniemożliwiają często wędrowanie, zwłaszcza w takich partiach szczytowych. I należy sobie wziąć do serca, że przy takich warunkach niekoniecznie trzeba iść gdzieś wyżej, ale zostać niżej - podsumował ratownik. 

Czytaj także: