Nie żyje turysta przysypany przez lawinę w Tatrach

lawina
W Tatrach zeszła lawina
Źródło: TVN24
Nie żyje turysta, którego w niedzielę porwała i zasypała lawina w rejonie Kondrackiej Przełęczy. Ratownicy TOPR apelują o zachowanie ostrożności - w Tatrach obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.

Lekarzom nie udało się uratować turysty, którego w niedzielę przysypała śnieżna lawina na Przełęczy Kondrackiej pod Giewontem w Tatrach. Mężczyzna spędził pod śniegiem dwie godziny. Informację o śmierci potwierdził personel Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie, gdzie lekarze walczyli o jego życie.

- Pomimo podłączenia do sztucznego płuco-serca, czyli ECMO, pacjenta nie udało się uratować - powiedział dr n. med. Hubert Hymczak, zastępca kierownika I Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii Szpitala Specjalistycznego im. Jana Pawła II w Krakowie.

Jak wyjaśnił, przyczyną śmierci było przysypanie lawiną, stan hipotermii, asfiksja, czyli forma uduszenia - w tym przypadku spowodowana brakiem dostępu do tlenu pod lawiną. Stan mężczyzny od początku określany był jako skrajnie ciężki.

Bez lawinowego ABC

Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe informowało w niedzielę, że w rejonie Kondrackiej Przełęczy zeszła lawina. Masy śniegu porwały ze sobą cztery osoby. Jak przekazali ratownicy, dwie osoby zostały przysypane, w tym jedna całkowicie. Odnalezienie i odkopanie mężczyzny zajęło ratownikom TOPR dwie godziny. - Nikt z tych turystów nie posiadał lawinowego ABC, czyli detektora, łopatki i sondy, co mogłoby pomóc w szybkim zlokalizowaniu i odkopaniu poszkodowanego. Turyści nie byli kompletnie przygotowani na taką wycieczkę. Nie powinno ich być w tym miejscu, w takich warunkach - podsumował ratownik TOPR.

To niejedyna trudna akcja ratunkowa, na jaką w weekend wyruszyli ratownicy TOPR. W sobotę, gdy w górach panowały skrajnie trudne warunki, nieśli pomoc dwa razy: na Kasprowym Wierchu i w rejonie Czerwonych Wierchów.

tatry
Seria akcji ratunkowych ratowników TOPR
Źródło: TVN24

- O 12.30 otrzymaliśmy zgłoszenie od naszego ratownika, który był na Hali Kondratowej. Widział obryw lawiny w rejonie Kondrackiej Przełęczy i porwanych ludzi - przekazał w niedzielę po południu w rozmowie z TVN24 Kamil Suder, ratownik TOPR. Lawina porwała dwie osoby. Jedna z poszkodowanych osób została częściowo zasypana, ale współtowarzysze szybko ją wydostali.

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać akcję ratunkową TOPR. Wysłał je pan Adam, Reporter 24.

17099999-4a85-4ab7-8d81-e7c80f0343b0_Untitled Project 1.mp4
Źródło: Adam

Trudne warunki dla turystów

Władze Tatrzańskiego Parku Narodowego przekazały w niedzielę, że w Tatrach panują bardzo trudne warunki do uprawiania turystyki, obowiązuje również trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Powyżej górnej granicy lasu szlaki są nieprzedeptane, a w wielu miejscach występują głębokie zaspy, których przebieg jest w większości niewidoczny. Na graniach występują miejscami nawisy śnieżne. "Odradzamy wyjść powyżej górnej granicy lasu" - zaapelował TPN.

Szlaki dolinne pokryte są świeżą warstwą śniegu, miejscami jest ślisko. TPN zalecił, żeby podczas wycieczek w dolinki lub na szczyty reglowe zabrać ze sobą raczki oraz kije trekkingowe. Na szlaku pomiędzy Halą Ornak a Przełęczą Iwaniacką są uszkodzone poręcze mostków. Do czasu wymiany należy zachować szczególną ostrożność.

Władze TPN dodały, że powinniśmy pamiętać, iż panujące warunki wymagają doświadczenia, umiejętności oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i dostosowania trasy do aktualnie panujących warunków. Niezbędne jest również posiadanie sprzętu zimowego (raki, czekan, kask, lawinowe ABC) wraz z umiejętnością posługiwania się nim.

Czytaj także: