Jelenie rozpoczęły już swój okres godowy. Na Roztoczu (Lubelszczyzna) rykowisko trwa od końca sierpnia. Charakterystyczne odgłosy wydawane przez samców prawdopodobnie będzie można tam usłyszeć jeszcze przez kilka tygodni.
W roztoczańskich lasach rozpoczęło się rykowisko jeleni, czyli okres godowy tych zwierząt. Donośny głos jelenia ma odstraszyć potencjalnych rywali w zalotach do łań. Na Lubelszczyźnie żyje około 11 tysięcy jeleni szlachetnych.
Głębokie, basowe dźwięki
Specjalista służby leśnej w Nadleśnictwie Tomaszów (woj. lubelskie) Karol Jańczuk powiedział, że w tym roku rykowisko jeleni zaczęło się na Roztoczu już pod koniec sierpnia, wraz z chłodniejszymi nocami. - W lecie przed okresem godowym jelenie szlachetne intensywnie żerują, nabierając wagi i siły, żeby następnie przystąpić do rykowiska - wyjaśnił leśnik.
Nawiązując do biologii jeleni podkreślił, że właśnie na przełomie sierpnia i września byki zaczynają szukać łań, a łanie rozglądają się za partnerami. - Byki zaczynają głosić swoją obecność i dominację nad otoczeniem. Poprzez głębokie, basowe nawoływanie jeleń komunikuje, że "to jest mój teren i wszelkie damy, które są w pobliżu są również moje". Jeśli inny jeleń się odezwie, to oznacza: "halo, nie twoje, bo ja też tu jestem i te łanie są moje" - opisał Jańczuk.
Zazwyczaj jeleń, który słabiej i mniej okazale ryczy - jak podał leśnik - po prostu milknie. Jeśli dwa byki uważające się za równorzędnych sobie zaczną się słyszeć i zbliżać w swoją stronę, to dochodzi do mierzenia się wzrokiem. - Sam byłem świadkiem spotkania dwóch nawołujących się byków i nagle okazało się, że jeden z nich jest dużo młodszy i słabszy. Gdy zobaczył większego konkurenta, zaraz zaczął przed nim uciekać uznając, że lepiej się wycofać, a starszy rywal zaczął go gonić - wspomniał specjalista służby leśnej.
Zdarza się - jak zwrócił uwagę - że żaden nie chce odpuścić, stwierdzając, że to on będzie jednak dominować. - Wtedy następuje moment walki na poroża, można powiedzieć wieniec w wieniec. Niekoniecznie wygląda to jak corrida, po prostu ścierają się porożem. Na żywo tego nie widziałem, ale słyszałem kilkanaście metrów od siebie walczące byki i chrzęst zderzanego poroża. W końcu jeden z nich słabnie i zaczyna zwiewać - dodał.
Zauważył, że odgłos ryków i walki przywabia również same łanie. - Jeleń, który zdominował okolicę przygarnia dziewczyny - często więcej niż jedną łanię, można powiedzieć, że taki harem. I z tych rykowiskowych związków wiosną pojawią się na świecie cielęta - wyjaśnił Jańczuk.
Przerywają je opady
Jańczuk przekazał, że w trakcie rykowiska jelenie bardzo małą jedzą i są w stanie stracić kilkanaście procent swojej wagi. Rykowiska trwają kilka tygodni, zazwyczaj przerywają je deszcze. - Myślę, że jeszcze do końca września będzie można usłyszeć w okolicach lasów ryk jeleni, który ma za zadanie odstraszyć ewentualnych rywali i zwabić łanie. Następnie do bukowiska przystępują - na podobnej zasadzie - łosie - zaznaczył leśnik.
Wyjaśnił, że jelenie zaczynają porykiwać od wieczora, gdy zachodzi słońce, do rana. - Jest to niezwykle ciekawe widowisko przyrody, dostarcza dużo emocji, ale z obserwacją z bliska należy uważać. Teraz trwa sezon łowiecki, więc jeśli ktoś planuje podpatrywać jelenie, powinien założyć na siebie na przykład kamizelkę odblaskową - doradził Jańczuk.
Według danych GUS na marzec 2022 roku, w województwie lubelskim żyje ok. 11,6 tys. jeleni szlachetnych.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock