Do Polski napływa gorące powietrze z rejonu Bliskiego Wschodu, wraz z nim transportowany jest pył, który sprawia, że niebo jest zmętnione. Cienka, żółta warstwa pyłu może też pokryć samochody i chodniki. Synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek przekazała, że taka pogoda zostanie z nami do niedzieli.
Czwartek to kolejny dzień, kiedy miejscami w Polsce termometry pokażą 32 stopnie Celsjusza. Taka spiekota jest wynikiem napływu do Polski zwrotnikowych mas powietrza, których obszarem źródłowym jest Bliski Wschód.
- Dlatego mamy wzrost temperatury powietrza powyżej 30 stopni, a także wzrost temperatury w szczytowych partiach gór. W czwartek rano na Śnieżce i Kasprowym Wierchu było po 12 stopni, a będzie jeszcze więcej, co jest wyznacznikiem tego, że napływają do nas zwrotnikowe masy - powiedziała synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek.
Pył z rejonu Bliskiego Wschodu dociera do nas
Jak dodała, każda masa powietrza potrzebuje jakiegoś wielkiego obszaru źródłowego, gdzie nabiera swoich cech. Dla tych mas, które aktualnie do nas napływają, jest to rejon Bliskiego Wschodu, czyli Iran, Irak. - Te masy zwykle niosą ze sobą pyły, zanieczyszczenia, i to powietrze jest często mocno zmętnione, mleczne, właśnie od tego piachu. Czasami się zdarza, że płynie też ono do nas z Afryki, przez Morze Śródziemne, jest czystsze niż to z Bliskiego Wschodu - tłumaczyła synoptyk.
Masy powietrza z rejonu Bliskiego Wschodu dotarły do nas. Na poniższych zdjęciach przypominają wstęgę. Jak przekazała synoptyk, to gorące, zanieczyszczone pyłem powietrze będzie napływać aż do niedzieli.
Spłukiwanie ulic
W ostatnich dniach powietrze na wschodzie Polski miało pogorszoną jakość. Do mieszkańców powiatów Białystok, białostockiego i augustowskiego wysłane zostały w środę alerty SMS-owe od Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, ostrzegające przed smogiem. Na obszarach tych prognozowano przekroczenie poziomów alarmowych dla cząsteczek pyłu PM10. Z tego powodu władze Białegostoku zdecydowały się w czwartek na udostępnienie mieszkańcom darmowej komunikacji miejskiej przez całą dobę. W ten sposób chcą ograniczyć emisję spalin.
Urząd Miasta Białystok zorganizował interwencyjne spłukiwanie ulic, by zmniejszyć ilość pyłu na powierzchni jezdni i poprawić jakość powietrza.
Pyły zawieszone PM10 mogą być czynnikiem chorobotwórczym. Osadzają się one na pęcherzykach płucnych, utrudniając wymianę gazową, a ponadto mogą drażnić wrażliwe błony śluzowe. Na ich negatywny wpływ najbardziej narażone są osoby cierpiące na przewlekłe choroby układu krążenia i układu oddechowego, alergicy, osoby starsze, kobiety w ciąży i dzieci.
Źródło: tvnmeteo.pl, atmosphere.copernicus.eu, TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24, https://atmosphere.copernicus.eu