Jak poinformowali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w górach doszło do dwóch lawin śnieżnych - w rejonie Kasprowego Wierchu i Doliny Pięciu Stawów. W pierwszym przypadku zwały śniegu przygniotły narciarza, w drugim dwóch turystów. Jak przekazał reporter TVN24 Maciej Stasiński, w wyniku obu lawin zginęły dwie osoby.
Jak poinformowali po południu ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, w Tatrach doszło do dwóch silnych lawin. Zeszły w dwóch różnych miejscach w niemal tym samym czasie. W rejonie Kasprowego Wiechu zwały śniegu przygniotły narciarza, który zjeżdżał poza wyznaczoną trasą w Kotle Gąsienicowym. Wyzwolone masy śniegu ruszyły z Uhorcia Kasprowego. O wypadku TOPR błyskawicznie poinformowali inni narciarze jadący na górę wyciągiem narciarskim.
Na pomoc zasypanemu narciarzowi wyruszyli ratownicy dyżurujący na Kasprowym Wierchu oraz w Dolinie Gąsienicowej. Z Zakopanego wystartował także śmigłowiec policyjny, który zastępuje maszynę TOPR. Stan poszkodowanego był ciężki.
Ratownicy zostali wezwani do Doliny Pięciu Stawów Polskich, gdzie lawina śnieżna, schodząc ze zboczy Kosturów, porwała dwie osoby. Jeden z poszkodowanych zdołał sam się uwolnić spod śniegu. Próbował szukać swojego towarzysza, jednak nie mógł go odnaleźć. Drugą osobę lawina porwała aż do wód Czarnego Stawu Polskiego.
Jak przekazał w sobotę wieczorem reporter TVN24 Maciej Stasiński, obie osoby, mimo szybkiej akcji, zginęły.
Nie jest bezpiecznie
W Tatrach obowiązuje obecnie trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
- Często jest tak, że turyści lekceważą drugi i trzeci stopień zagrożenia lawinowego wychodząc z założenia, że jest pięciostopniowa skala - powiedział ratownik TOPR Tomasz Wojciechowski. - Jeżeli nie mamy odpowiedniej wiedzy o lawinach, jeżeli nie wiemy jakimi formacjami można się poruszać, gdzie jest teren bezpieczny a gdzie jest niebezpiecznie, to może się to skończyć tragicznie - dodał.
Najwyższy stopień zagrożenia lawinowego ogłaszany w Tatrach w skrajnie ekstremalnych warunkach to stopień czwarty - wysoki. Piaty stopień zagrożenia lawinowego może występować np. w Alpach, gdzie lawiny mogą zagrażać budynkom czy drogom.
- Trzeci stopień zagrożenia lawinowego to już sytuacja bardzo niebezpieczna, w związku z czym apelujemy o zaniechanie wędrówek wysoko w góry. Przy trzecim stopniu zagrożenia lawiny w niektórych miejscach nawet mogą zejść do wysokości lasu więc turysta sam musi ocenić zagrożenie planując wycieczkę. Czasami trzeba podjąć decyzję o powrocie, aby uniknąć najgorszego” - mówił ratownik TOPR.
W sobotę w Tatrach od rana do godzin wczesnopopołudniowych panowała słoneczna pogoda zachęcająca do górskich wędrówek. Warunki turystyczne były bardzo trudne. Już w piątek Tatrzański Park Narodowy (TPN) wydał komunikat ostrzegający o ekstremalnych warunkach pogodowych w Tatrach. Panuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego.
"W Tatrach wieje silny wiatr, któremu towarzyszą intensywne opady śniegu. W wielu miejscach występuje lód i jest ślisko, zwłaszcza nagraniach. Obowiązuje trzeci stopień zagrożenia lawinowego. Wyjście powyżej schronisk to duże ryzyko!" - czytamy w ostrzeżeniu wydanym przez TPN.
Jak informuje TPN, pokrywa śnieżna w Tatrach jest mocno zróżnicowana w zależności od wysokości i wystawy. Szlaki przysypane są świeżą warstwą śniegu i mogą być nieprzetarte. Wiatr utworzył głębokie zaspy śniegu. Na graniach miejscami śnieg jest wywiany do oblodzonego podłoża. Silny i porywisty wiatr utrudnia lub wręcz uniemożliwia poruszanie się. Na Kasprowym Wierchu leży 112 centymetrów śniegu.
Poruszanie się w warunkach zimowych, w wyższych partiach Tatr, wymaga bardzo dużego doświadczenia w zimowej turystyce górskiej oraz znajomości oceny lokalnego zagrożenia lawinowego i posiadania odpowiedniego sprzętu jak raki, czekan, kask i lawinowe ABC to jest detektor, sonda i łopatka.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: TVN24