Bilans ofiar śmiertelnych z powodu wychłodzenia rośnie. W niedzielę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa poinformowało o dwóch osobach, które zmarły w sobotę. Eksperci apelują, by nie zostawać obojętnym na potrzebujących pomocy.
W sobotę z wychłodzenia zmarły kolejne dwie osoby - poinformowało w niedzielę Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
"Pamiętaj: ubieraj się stosownie do pogody, nie rozgrzewaj się alkoholem, reaguj, gdy ktoś potrzebuje pomocy - dzwoń pod numer alarmowy 112" - przypomniało na Twitterze RCB.
Od 1 listopada Komenda Główna Policji odnotowała 10 zgonów w wyniku wychłodzenia.
Jak uniknąć wychłodzenia
Jeśli wiemy lub podejrzewamy, że w mroźne dni ktoś może potrzebować pomocy z powodu wychłodzenia, powinniśmy zaalarmować służby, dzwoniąc na numer 112. Trzeba reagować na przykład wtedy, gdy mamy informację o osobach nocujących w nieogrzewanych altankach, pustostanach czy innych miejscach, które nie zapewniają bezpiecznego schronienia. Nie przechodźmy obojętnie obok śpiących na przystankach, zadbajmy także o starszych sąsiadów, którzy podczas zimowych dni mogą potrzebować wsparcia. Wbrew powszechnie panującej opinii śmierć z powodu wychłodzenia organizmu nie spotyka bowiem wyłącznie osób bezdomnych.
Zagrożenie hipotermią
Poziom obciążenia cieplnego organizmu oceniany jest na podstawie wskaźnika UTCI (Universal Thermal Climate Index). Do wyznaczania wartości UTCI wykonuje się obliczenia bilansu cieplnego człowieka w danych warunkach meteorologicznych, uwzględniając poza temperaturą i wilgotnością powietrza również prędkość wiatru oraz ciśnienie. Wartość UTCI nie jest tożsama z wartością temperatury powietrza.
Poziom zagrożenia hipotermią od listopada do marca szacowany jest w pięciu kategoriach.
Źródło: PAP, RCB
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock