Jeziora położone na Pojezierzu Gnieźnieńskim dosłownie "znikają w oczach". Lustro wody jednego z nich obniżyło się o cztery metry w ciągu 20 lat. Jak ostrzegają ekolodzy, taka sytuacja będzie mieć negatywne skutki dla rolnictwa, leśnictwa, a także branży turystycznej.
Pojezierze Gnieźnieńskie jest zagrożone katastrofą ekologiczną - alarmują przedstawiciele stowarzyszenia "Eko-Przyjezierze". Skalę tego zjawiska widać na filmie nagranym za pomocą drona.
- Jeziora Pojezierza Gnieźnieńskiego dosłownie znikają w oczach - relacjonował Mariusz Sidorkiewicz, reporter TVN24. - Doskonale widać to z lotu ptaka. (...) Rozległe kiedyś jeziora były ze sobą połączone, teraz zamieniły się w niewielkie stawy albo sadzawki - dodał. W miejscach, gdzie kiedyś była woda, teraz rosną niewielkie drzewa i krzewy. - Jak mówią ekolodzy, to prawdziwy kataklizm. Wskazują, że to problem, który dotyka wszystkich jezior i miejscowości przy nich położone - zauważył reporter.
Lustro jeziora obniżyło się o cztery metry
Miejscowość wypoczynkowa Przyjezierza (woj. kujawsko-pomorskie) jest coraz rzadziej odwiedzana przez turystów z uwagi na to, że położone tu Jezioro Ostrowskie jest coraz mniejsze. Pomost, z którego dawniej można było wejść do wody, teraz otoczony jest plażą.
- Lustro wody jeziora obniżyło się o cztery metry w przeciągu 20 lat - powiedział Sidorkiewicz. - Problem ten dotyka wszystkich jezior Pojezierza Gnieźnieńskiego. To dramat nie tylko dla branży turystycznej, ale rolników i leśników - dodał.
- Jeśli ta woda dalej będzie uciekała, to nie będzie turystyki, bo nie będzie gdzie się kąpać - powiedział Józef Drzazgowski ze stowarzyszenia "Eko-Przyjezierze". - Jeśli lasy będą wysychały i do tego będziemy je wycinać, to nie będzie po co do nich iść. Jeśli wody nie będzie, to zacznie ginąć rolnictwo, bo plony będą mniejsze - opowiadał.
Czemu jeziora wysychają?
Zdaniem ekologów za usychaniem lasów stoją dwa problemy. Pierwszy z nich to zmiany klimatyczne, a drugi to działalność kopalń odkrywkowych. - Kopalnie powodują, że woda znika w lejach, które tworzą się podczas wydobywania węgla - relacjonował Sidorkiewicz.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: TVN24