Gradobicie w Krakowie. Momentalnie zrobiło się biało

W południowych regionach Polski ostatnie dni przyniosły zimową pogodę. W nocy z wtorku na środę w Zakopanem spadło trochę śniegu. Drogi i drzewa pokryły się białą warstwą. Na Kasprowym Wierchu, gdzie w środę rano odnotowano -5 stopni Celsjusza, pokrywa miała grubość czterech centymetrów.

Okazuje się, że nie tylko w górach zrobiło się biało. Według Reportera 24 Łukasza, w środę około godziny 16.30 w Nowej Hucie pod Krakowem doszło do gwałtownych opadów gradu. Jak dodał internauta, na zdjęciach widać ilość gradu po kilku minutach opadu.

Według synoptyk tvnmeteo.pl Arlety Unton-Pyziołek w środę nad Polską przemieszczał się umiarkowanie aktywny front, za którym płynęło chłodne i wilgotne powietrze z północy.

- Mieliśmy dużą zmienność pogody. Było sporo przelotnych, punktowych opadów i widać było mnóstwo chmur kłębiastych. Słońce sprawiało, że się wypiętrzały, miejscami dość mocno. Warunki do powstania gradzin były, choć patrząc po wielkości kul, opady, do których doszło w Małopolsce, są na granicy gradu i krupy śnieżnej - powiedziała synoptyk.

W czwartek Polska znajdzie się pod wpływem wyżu znad Francji, jednak w obszar wyżowy wciśnie się zatoka niżowa, związana z wirem niżowym znad Morza Norweskiego. Nad zachodnie regiony kraju nasunie się ciepły front atmosferyczny. Chłodne powietrze polarne będzie stopniowo wypierane przez masy cieplejsze.

W Krakowie na czwartek prognozowane jest małe i umiarkowane zachmurzenie. Mieszkańcy zobaczą na termometrach maksymalnie 11 stopni Celsjusza.