Stowarzyszenie Szansa dla Bociana uratowało trzy pisklęta bociana, które od trzech dni były same w gnieździe. Do zdarzenia doszło w środę we wsi Baranów (woj. lubelskie).
W gnieździe, w którym przebywały młode bociany, od kilku dni nie pojawił się żaden dorosły osobnik. Zaniepokoiło to jednego z mieszkańców Baranowa, który we wtorek poinformował o sprawie Stowarzyszenie Szansa dla Bociana, zajmujące się ratowaniem i rehabilitacją ptaków.
Konieczne było użycie podnośnika
Na miejscu pojawił się Kamil Piwowarczyk, pracownik stowarzyszenia. Po kilkugodzinnej obserwacji gniazda okazało się, że żaden z dorosłych osobników nie wrócił do niego na noc.
- Zadzwoniłem do rejonu energetycznego w Puławach i poprosiłem o pomoc w tej sprawie - opowiadał Piwowarczyk. - Wraz z pracownikami PGE Dystrybucja pojechaliśmy na miejsce i za pomocą podnośnika dostaliśmy się do gniazda.
W gnieździe na ratowników czekał przykry widok: obok trzech piskląt leżał martwy osobnik dorosły. Z uwagi na stopień rozkładu do tej pory nie udało się ustalić przyczyny śmierci, ale wiadomo, że w momencie śmierci szyja ptaka była zapełniona pokarmem. Drugi dorosły bocian najprawdopodobniej porzucił gniazdo.
Młode są już bezpieczne
Małe bociany były w ciężkim stanie. Głodne i spragnione pisklęta zostały przetransportowane do ośrodka rehabilitacji w Motyczu, gdzie dostały pożywienie i wodę.
- Co godzinę je karmię, są mocno niedożywione - tłumaczył Piwowarski. - Bociany rosną bardzo szybko i każdy dzień, w którym nie dostają jedzenia, oznacza brak wzrostu. Teraz dbamy, aby młode nadrobiły zaległości.
Każdego dnia bociany zjadają około 10 kilogramów mięsa, głównie jednodniowych kurcząt. Jak szacuje Piwowarczyk, dzienny koszt wyżywienia ptaków wynosi około 150 złotych. Obecnie pod opieką stowarzyszenia jest 17 piskląt i 13 bocianów trwale kalekich, których urazy nie pozwalają na powrót do ciepłych krajów.
- Wiemy, że ptaków będzie przybywać, bo sezon dopiero się rozpoczyna. Co roku staramy się około 50 ptaków po wyleczeniu wypuścić na wolność - podsumował Piwowarczyk.
Źródło: PAP, Stowarzyszenie Szansa dla Bociana
Źródło zdjęcia głównego: Stowarzyszenie Szansa dla Bociana/Kamil Piwowarczyk