Zorza polarna nad Polską. "Najbliższe noce mogą być spektakularne"

Zorza polarna we Władysławowie (Pomorskie)
Zorza polarna widziana z Murowanej Gośliny pod Poznaniem
Źródło: Jakub Domański/Kontakt24
W najbliższych dniach warto spoglądać w niebo po zmroku. Wiele wskazuje na to, że nad naszymi głowami pojawi się zorza polarna. Co więcej, może być tak silna, że jej obserwacji nie utrudni blask księżyca.

Jak informuje na swoim profilu "Z głową w gwiazdach" Karol Wójcicki, w najbliższych dniach może nas czekać jedna z najciekawszych nocy z zorzami polarnymi od wielu miesięcy. Wszystko dzięki zachowaniu Słońca w ostatnich kilkudziesięciu godzinach. Zdaniem popularyzatora astronomii do 8 listopada, czyli do soboty, szansa na pojawienie się zorzy polarnej nad Polską będzie bardzo duża.

Alert zorzowy (6-7 listopada)
Alert zorzowy (6-7 listopada)
Źródło: Karol Wójcicki "Z głową w gwiazdach"/Facebook

Sprzyjające warunki

Wójcicki podaje, że od kilku dni na Słońcu dochodzi do wielu ciekawych zjawisk. Oprócz dziury koronalnej w jego atmosferze (dziura koronalna to wyrwa w polu magnetycznym naszej gwiazdy, przez którą w stronę Ziemi ulatuje szybki wiatr słoneczny), w rejonie aktywnych plam słonecznych doszło do rozbłysku klasy M5, który trwał wiele godzin i uwolnił potężny koronalny wyrzut masy (CME).

"Efekt? Burza geomagnetyczna klasy G3, czyli trzeciego stopnia w pięciostopniowej skali NOAA - wystarczająco silna, by wzbudzić zorze polarne widoczne nawet z terenów Polski" - pisze autor bloga "Z głową w gwiazdach" i dodaje, że we wtorek plama 4274 wystrzeliła w przestrzeń potężny rozbłysk klasy X1.8 (jeden z najsilniejszych typów rozbłysków) oraz nieco słabszy klasy M7.5.

Zorza polarna we Władysławowie (Pomorskie)
Zorza polarna we Władysławowie (Pomorskie)
Źródło: Tomasz Iwaniuk/Kontakt24

To wszystko sprawia, że w kierunku naszej planety zmierza obecnie kilka chmur plazmy. Według najnowszych prognoz NOAA i modeli WSA-ENLIL oraz HUXt, kolejne trzy CME mają dotrzeć do Ziemi pomiędzy 6 a 8 listopada. Dwa z nich trafią bezpośrednio, a jeden bokiem - co może oznaczać ciągłe, wielogodzinne zawirowania w ziemskim polu magnetycznym i naprzemienne rozbłyski zorzy polarnej.

"Prędkość naładowanych cząstek przekracza 800 km/s, a do tego nałoży się jeszcze strumień wiatru słonecznego z dziury koronalnej. To scenariusz bardzo podobny do tego z maja 2024 roku – wtedy zorze polarne były widoczne praktycznie w całej Europie!" - podkreśla Karol Wójcicki.

Zorza polarna. Kiedy oglądać?

Zdaniem popularyzatora astronomii w najbliższych godzinach powinniśmy spodziewać się dalszego wzrostu aktywności geomagnetycznej, a NOAA utrzyma alert G3 co najmniej do 8 listopada. Główne uderzenie spodziewane jest dzisiejszej nocy (z czwartku na piątek) o godzinie 1.00. Jednak - jak pisze Wójcicki - może to się stać także w piątek po południu. Autor profilu "Z głową w gwiazdach" radzi, by do soboty uważnie obserwować nocne niebo. Zjawisko może być na tyle silne, że zobaczymy je pomimo niezwykle jasnego światła księżyca.

Zorza polarna w Szklarskiej Porębie (Dolnośląskie)
Zorza polarna w Szklarskiej Porębie (Dolnośląskie)
Źródło: DanielKoszela/Kontakt24
Czytaj także: