W czwartek wysoka temperatura dawała się we znaki wielu mieszkańcom Polski. Termometry pokazywały miejscami 36 stopni Celsjusza. Z największym upałem mierzyli się mieszkańcy południowo-wschodniej części kraju - poinformował Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej podał, że w Chorzelowie na Podkarpaciu było nawet 36,3 stopnia Celsjusza, w Puławach w Lubelskiem i w Borusowej w Małopolsce - 36,2 st. C, a w Rakowie w Świętokrzyskiem i w Tarnowie w Małopolsce - 36,1 st. C.
Lokalne padały rekordy ciepła dla czerwca
W Małopolsce padły też lokalne rekordy temperatury dla czerwca. IMGW podał na Twitterze, że w Nowym Sączu, gdzie dotychczas najwyższa temperatura odnotowana w czerwcu 2019 roku wynosiła 34,4 st. C, w czwartek termometry pokazały 34,9 st. C. Rekordowa była też temperatura z Tarnowa, gdzie dotychczasowe maksimum z czerwca wynosiło 35,5 st. C. i było zarejestrowane w 2016 roku - przekazał IMGW.
Źródło: PAP, IMGW