Piątek w większości kraju upłynie pod znakiem słońca. Tylko w zachodniej części kraju front atmosferyczny zaznaczy swoją obecność większym zachmurzeniem.
Główną rolę w pogodzie w naszej części Europy odgrywają dwa wyże, z których jeden znajduje się nad Białorusią (Oliwer), a drugi ulokowany jest nad Morzem Północnym (Peter).
Jak tłumaczy synoptyk tvnmeteo.pl Arleta Unton-Pyziołek, te dwa układy baryczne oddziela bruzda niskiego ciśnienia z frontem atmosferycznym, który powoli nasuwa się nad zachodnie regiony naszego kraju znad Niemiec. Front da o sobie znać jednak tylko wzrostem zachmurzenia. Wyże "zduszą" go, i front wysuszy się i rozmyje, nie przynosząc deszczu. Symboliczne opady mogą pojawić się tylko na Pomorzu Zachodnim.
Ciśnienie rośnie
Polska pozostaje w chłodnej masie powietrza polarnego. W piątek o godzinie 6 rano temperatura sięgała od -8 stopni Celsjusza w Kozienicach w województwie mazowieckim, przez -2 st. C w Warszawie i -1 st. C w Łodzi, do 6 st. w Szczecinie.
Ciśnienie w Warszawie wynosiło 1028 hektopaskali i ma tendencję rosnącą. W sobotę barometry na północy kraju mogą wskazywać nawet 1050 hPa.
Źródło: tvnmeteo.pl
Źródło zdjęcia głównego: Happy Dragon/Shutterstock, Deutscher Wetterdienst