Na południu Polski zrobiło się zimowo. W Tatrach spadł śnieg, szlaki są oblodzone. W wyższych partiach gór panuje ograniczona widzialność, jest mgliście. Biało zrobiło się także w Beskidach, a w Bieszczadach odnotowano nawet pięć stopni mrozu.
Zgodnie z zapowiedziami synoptyków w nocy z wtorku na środę w Zakopanem spadła śladowa ilość śniegu, tworząc okiść na liściach, które jeszcze nie opadły z drzew. Według synoptyków nie zwiastuje to jeszcze rychłego nadejścia zimy, bo w końcu października w Tatry powróci ciepło.
W środę rano na Kasprowym Wierchu odnotowano pięć stopni mrozu. Na szczycie leżą cztery centymetry śniegu.
W Tatrach panują niekorzystne warunki do uprawiania turystyki. Na szlakach miejscami leży śnieg i występują oblodzenia. Dodatkowym utrudnieniem w partiach graniowych jest niski pułap chmur, który ogranicza widzialność i utrudnia orientację w terenie, co może być przyczyną pobłądzeń - informuje Tatrzański Park Narodowy. Odradzane są wycieczki w wyższe partie gór.
- Ograniczona widzialność, gęsta mgła, jest ślisko, szlaki są zalodzone. Tego śniegu nie ma dużo, ale to są bardzo wymagające warunki - mówił Edward Lichota z TOPR w rozmowie z TVN24.
Pogoda w Bieszczadach
W Bieszczadach w środę rano termometry w Ustrzykach Górnych pokazywały pięć stopni mrozu, a w Cisnej jeden stopień Celsjusza poniżej zera.
- Wszędzie jest bezwietrznie i pochmurnie. Nigdzie na razie nie zanotowano opadów śniegu, ale w górach zawsze należy się liczyć z nagłym załamaniem pogody - powiedział ratownik dyżurny bieszczadzkiej grupy GOPR Paweł Szopa. Jak zaznaczył, "panująca pogoda nie sprzyja górskim wędrówkom". - Mimo tego ruch turystyczny jest duży - dodał ratownik dyżurny.
Szopa podkreślił, że idąc w góry, turyści "zawsze powinni mieć naładowany telefon komórkowy", a w nim zainstalowaną aplikację "Ratunek". "Dzięki tej aplikacji łatwiej i szybciej możemy dotrzeć do poszkodowanych" - zauważył.
Beskidy. Bardzo ograniczona widzialność
W Beskidach zabieliły się partie szczytowe Beskidów. Spadło do około 1 cm śniegu. Wkrótce się roztopi, ale w górach jest ślisko. Warunki na szlakach są trudne. Mogą na nich występować oblodzenia - powiedział w środę ratownik dyżurny Grupy Beskidzkiej GOPR Michał Madejski.
- W środę o poranku stacje GOPR na Hali Miziowej i Markowych Szczawinach zgłosiły, że temperatury spadły poniżej zera. Było -1, -2 stopnie. Bardzo ograniczona była widzialność. W wyższych partiach na szlakach jest biało, leży centymetr śniegu. Mogą już miejscami wystąpić na nich oblodzenia. Warunki należy uznać za trudne – powiedział Madejski.
Źródło: PAP, TVN24