Mikroplastik to wciąż niezbadane zagrożenie dla naszego zdrowia. Badania przeprowadzone przez międzynarodowy zespół naukowców wykazały, że może on przeniknąć do naszego mózgu. To w konsekwencji może zwiększać ryzyko wystąpienia stanów zapalnych i zaburzeń neurologicznych.
Badanie przeprowadzone przez zespół naukowców z Austrii, USA, Węgier i Holandii wykazało, że cząsteczki mikroplastiku i nanoplastiku (MNP) mogą dostać się do mózgu myszy w zaledwie kilka godzin po ich zjedzeniu. Zdaniem ekspertów, nie tylko tempo ich przemieszczania się jest niepokojące, ale także sama możliwość "wślizgnięcia się" ich do naszego układu nerwowego. Artykuł na ten temat został opublikowany w połowie kwietnia na łamach czasopisma "Nanomaterials".
- W mózgu plastikowe cząsteczki mogą zwiększać ryzyko wystąpienia stanów zapalnych, zaburzeń neurologicznych, a nawet chorób neurodegeneracyjnych, takich jak choroba Alzheimera czy Parkinsona - powiedział jeden z autorów badania, patolog Lukas Kenner z Uniwersytetu Medycznego w Wiedniu.
Cząsteczki plastiku pokonują barierę krew-mózg
W badaniu maleńkie fragmenty MNP, podawane doustnie myszom, były wykrywalne w ich mózgach już po dwóch godzinach. Ale jak cząsteczki MNP przedostają się do mózgu, który chroniony jest przez barierę krew-mózg?
Bariera krew-mózg, jako system naczyń krwionośnych i ciasno upakowanych tkanek powierzchniowych, pomaga chronić nasz mózg przed potencjalnymi zagrożeniami, blokując przepływ toksyn i innych niepożądanych substancji, jednocześnie przepuszczając bardziej użyteczne. Nie bez powodu cząsteczki plastiku zaliczają się do materiałów, które należy trzymać z dala od wrażliwych tkanek mózgu.
- Za pomocą modeli komputerowych odkryliśmy, że pewna struktura powierzchni (korona biomolekularna - red.) jest kluczowa dla umożliwienia cząsteczkom plastiku przedostania się do mózgu - tłumaczył autora badania Oldamur Hollóczki, chemik zajmujący się nanoplastikami na Uniwersytecie w Debreczynie na Węgrzech.
Myszom podano trzy rozmiary MNP (o rozmiarach 9,5; 1,14 i 0,293 mikrometra) w mieszaninie podobnej do płynu trawiennego. "Tylko cząstki o wielkości 0,293 mikrometra były w stanie zostać pobrane z przewodu pokarmowego i przeniknąć przez barierę krew-mózg" - napisali badacze. To, w jaki sposób te drobiny plastiku przekraczają bariery komórkowe w organizmie, jest skomplikowane i zależy od takich czynników, jak wielkość cząstek, ich ładunek i typ komórki.
Zdaniem badaczy plastik może być transportowany przez membranę (tę można określić jako barierę oddzielającą dwie fazy, na przykład krew-mózg) do tkanki mózgowej za pomocą specjalnej mieszaniny molekularnej. Poznanie podstawowych mechanizmów jest ważnym krokiem w zarządzaniu ich szkodliwymi skutkami.
Źródło: sciencealert.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock