W Europejskim Centrum Badań i Technologii Kosmicznych (ESTEC) w holenderskim Noordwijk projektowane są najważniejsze misje kosmiczne starego kontynentu. Reporter TVN24 BIS Hubert Kijek otrzymał zgodę na to, żeby odwiedzić to miejsce i zobaczyć z bliska, jak pracują najważniejsi inżynierowie Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA). Zobacz jego relację.
Kadra Europejskiego Centrum Badań i Technologii Kosmicznych składa się z około dwóch tysięcy inżynierów i naukowców. To oni przygotowują i testują urządzenia, które lecą później w stronę Merkurego, Marsa, czy Wenus. Udział w tych pracach mają także Polacy.
- W całej Europejskiej Agencji Kosmicznej Polaków jest ponad 80 - mówiła kierownik do spraw jakości Aleksandra Siemińska z ESA.
Na Ziemi testują to, co poleci w kosmos
Jak mówił Tomasz Siemieński z Centrum Obserwacji Ziemi, to w ESTEC sprawdzane są roboty marsjańskie, które później są wysyłane na inne planety. - Testowane są urządzenia, głównie koła, to jest jeden z głównych problemów. Nie wiemy, na jaką powierzchnię trafimy - dodał Siemieński w rozmowie z reporterem TVN24 BIS, tłumacząc, że może być to powierzchnia gładka albo bardziej kamienista i łazik musi sobie poradzić z tymi wszystkimi przeszkodami. To właśnie jedno z zadań jego zespołu.
Małgorzata Hołyńska z laboratorium materiałowego opowiadała, że wraz z innymi osobami odpowiedzialna jest za badanie degradacji materiałów pod wpływem środowiska kosmicznego.
Michał Malicki opisywał zaś to, czym zajmuje się w laboratorium. Chodzi o analizę chromatografii gazowej. - Ta analiza stosowana jest do sprawdzenia czystości gazów, którymi przemywa się sprzęt w satelitach oraz do badania toksyczności gazów wydzielanych z materiałów i do sprzętów, które będą lecieć na Międzynarodową Stację Kosmiczną - tłumaczył.
- Bardzo lubię swoją pracę. Jest wymagająca, ponieważ jest dużo wyzwań, różnorodna - opowiadał Grzegorz Izworski, inżynier elektromechaniczny.
ZOBACZ CAŁĄ RELACJĘ HUBERTA KIJKA:
Źródło: TVN24 BIS
Źródło zdjęcia głównego: TVN24 BiS