Południowe Delta Akwarydy to jeden z rojów meteorów, które możemy latem zaobserwować na polskim niebie. Najlepiej będą one widoczne pod koniec miesiąca, ale ich aktywność rozpocznie się już w poniedziałek.
Spośród "wakacyjnych" rojów meteorów najmocniej wyczekujemy Perseidów, których szczyt przypada na sierpień. Nieco wcześniej na niebie pojawiają się inne "spadające gwiazdy", Południowe Delta Akwarydy.
Ciemne, ale aktywne
Zgodnie z przewidywaniami, tegoroczny deszcz Południowych Delta Akwarydów potrwa od 18 lipca do 21 sierpnia. Szczyt aktywności roju został przewidziany na 29 lipca, ale szczególnie dobre warunki do ich obserwacji mogą wystąpić dzień wcześniej - Księżyc znajdzie się wtedy w nowiu.
Jest to szczególnie istotne, ponieważ Południowe Delta Akwarydy należą do aktywnych, ale stosunkowo ciemnych rojów. Ich rozbłyski są zdecydowanie mniej widoczne od Perseidów, dlatego cieszą się stosunkowo mniejszą popularnością wśród obserwatorów nieba.
Gdzie patrzeć w niebo?
Według NASA, rój jest najlepiej widoczny na półkuli południowej i południowych szerokościach geograficznych półkuli północnej, ale da się go dostrzec również w innych miejscach na kuli ziemskiej. Rozbłyski najłatwiej dostrzec w połowie drogi między horyzontem i zenitem, 45 stopni od gwiazdozbioru Wodnika. Kosmiczny spektakl najczęściej trwa do świtu.
Południowe Delta Akwarydy najprawdopodobniej pochodzą z komety 96P/Machholz, okrążającej Słońce mniej więcej raz na pięć lat. Radiant roju - punkt na niebie, z którego wydają się pochodzić rozbłyski - to gwiazdozbiór Wodnika. Źródłem nazwy zjawiska jest jedna z gwiazd konstelacji, Delta.
Źródło: NASA, EarthSky
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock | zdjęcie ilustracyjne