Paleontolodzy odkryli skamieniałą czaszkę morskiego drapieżnika, przodka współcześnie żyjących wielorybów. Gatunek ten występował dziesiątki milionów lat temu. Naukowcy podkreślają, że znalezisko jest w idealnym stanie. Właśnie je zaprezentowano.
Czaszka licząca około 36 milionów lat została znaleziona w ubiegłym roku w skałach w południowej części peruwiańskiej pustyni Ocucaje, znajdującej się około 350 kilometrów na południe od Limy. Jak przekazał w czwartek paleontolog Rodolfo Salas z Uniwersytetu Świętego Marka w Limie, czaszka jest w nienaruszonym stanie i można ją podziwiać w Muzeum Historii Naturalnej w Limie.
- Nigdzie na świecie nie znaleziono podobnych okazów - powiedział Mario Urbina z tej samej uczelni, na której pracuje Salas.
"Największe drapieżniki w tamtym czasie"
Badacze uważają, że czaszka należała do bazylozaura (Basilosaurus), który żył w oceanie pokrywającym tereny dzisiejszego Peru. Bazylozaury to rodzaj wymarłych waleni żyjących w epoce eocenu, czyli od 56 do 39,9 miliona la temu. Były one przodkami współczesnych wielorybów, delfinów i morświnów. Osiągały długość nawet 21 metrów, a sama czaszka liczyła 1,5 metra. Jak podkreślił Salas, "te zwierzęta były największymi drapieżnikami w tamtym czasie".
Według naukowców pierwsze walenie wyewoluowały ze ssaków żyjących na lądzie około 55 milionów lat temu, czyli 10 milionów lat po tym, jak asteroida, uderzając w dzisiejszy meksykański półwysep Jukatan, doprowadziła do zagłady dinozaurów i wyginięcia wielu innych gatunków.
Źródło: Reuters, letemps.ch, tvnmeteo.pl