Przez wschodnią Rumunię i Węgry przetoczyły się silne burze. Wiatr łamał gałęzie, uszkodził wiele dachów na budynkach.
W sobotę wieczorem nad turystycznym regionem Rumunii przeszła gwałtowna burza. Silny wiatr łamał gałęzie, poderwał nawet części dachów, które spadały na ulice.
W Konstancy, największym porcie handlowym położnym nad Morzem Czarnym, kilka drzew runęło na samochody. Niezbędna była interwencja straży pożarnej.
Miasto Eforie, położone niedaleko Konstancy, również odczuło skutki burzy. Ulewny deszcz spowodował, że wiele ulic zostało zalanych.
Burza z gradem na Węgrzech
Gwałtowne burze, które nawiedziły najdalej wysunięty na wschód komitat Węgier - Szabolcs-Szatmár-Bereg, spowodowały ogromne zniszczenia. Szkody szacowane są na setki milionów forintów. Miasto apeluje do rządu o pomoc.
W ciągu godziny spadł średni miesięczny opad. Niemal wszystkie domy zostały uszkodzone przez szalejącą wichurę. Zasilanie nadal nie zostało przywrócone we wszystkich gminach.
Autor: anw/aw / Źródło: ENEX