Zimowity jesienne kwitną w drugiej połowie sierpnia. W tym roku nastąpiło to z lekkim opóźnieniem.
Na Podkarpaciu, jak poinformował rzecznik Lasów Państwowych w Krośnie Edward Marszałek, nieco później niż w poprzednich latach, zakwitły zimowity jesienne. Można je podziwiać w dolinach Pogórza Przemyskiego, w Bieszczadach oraz w Beskidzie Niskim.
- Ich nazwa pochodzi od "zimy witania", nie zaś, jak wielu myśli, od imienia Ziemowit - tłumaczył Marszałek. Zwrócił uwagę, że zimowity rosną najlepiej na koszonych przynajmniej raz w roku łąkach. - Pojawiają się w drugiej połowie sierpnia. W tym roku pojawiły się z lekkim opóźnieniem - mówił.
Zimowity mylone z krokusami
Według leśnika zimowity bezpowrotnie zanikają tam, gdzie łąki są niekoszone, zaniedbane i zarastają roślinnością leśną. -Tak było na przykład w dolinie Rabego i Huczwic w pobliżu Baligrodu, czy w Beskidzie Dukielskim. Wraz z ekspansją lasu znikły tam na zawsze niektóre zimowitowe kobierce - wyjaśnił.
Zimowity należą do roślin cebulowych i bulwiastych, kwitnących jesienią. - Z bulwy wyrasta zazwyczaj kilka, rzadziej kilkanaście kwiatów, które mogą przypominać krokusy. Często są też z nimi mylone - mówił rzecznik.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock