Od lat mówiono, że na Roztoczu Południowym można znaleźć lulecznicę kraińską, trującą roślinę należącą do rodziny psiankowatych. Ale dopiero niedawno jeden z tomaszowskich leśników natrafił i opisał jej stanowisko.
Jeden z pracowników Nadleśnictwa Tomaszów - Karol Jańczuk znalazł lulecznicę kraińską w Południoworoztoczańskim Parku Krajobrazowym. Jak informują Lasy Państwowe, jest to najprawdopodobniej najbardziej wysunięte na wschód stanowisko tej rośliny w Polsce.
- Opowieści o tym, że lulecznicę można spotkać w roztoczańskich lasach, przewijały się od dłuższego czasu - powiedział Karol Jańczuk. - Gatunek ten figurował w opisach taksacyjnych, w sieci pojawiały się pojedyncze wzmianki dotyczące jego występowania na tym terenie, ale na próżno szukać obserwatorów przyrody, którym udało się go oznaczyć i potwierdzić, że faktycznie rośnie na Roztoczu - dodał.
Nazywana zielem czarownic
Z uwagi na dość niezwykłe właściwości lulecznica kraińska (Scopolia carniolica) nazywana jest zielem czarownic. Jest silnie trująca, zawiera w sobie toksyczne związki atropinę i skopolaminę. Należy do rodziny psiankowatych. W medycynie ludowej wykorzystywana była jako środek napotny, przeciwbólowy i nasenny.
Lulecznica występuje w Europie Środkowej i Wschodniej, w rejonie Kaukazu i na Zakaukaziu. W Polsce związana jest z Karpatami, zajmuje południe kraju - od Bieszczadów, przez Beskid Niski i pasmo Beskidów w kierunku zachodnim aż po Pieniny. Na terenach nizinnych jest niemal niespotykana, wyjątek stanowiła Kotlina Sandomierska oraz Roztocze.
Cechą charakterystyczną tej rośliny są grube, dzwonkowate, ciemne kwiaty wytwarzane w okresie kwitnienia.
Roślina ta preferuje cieniste, wilgotne żyzne lasy i tam też można ją spotkać. A że jest geofitem, kwitnie właśnie teraz, przed rozwojem liści na drzewach.
Autor: anw / Źródło: Lasy Państwowe
Źródło zdjęcia głównego: Karol Jańczuk/Nadleśnictwo Tomaszów