Trwają poszukiwania dwóch osób po ogromnym osuwisku ziemi na Alasce. Wiele domów nie nadaje się do zamieszkania.
Ziemia osunęła się w środę po wyjątkowo ulewnych opadach deszczu w południowo-wschodniej części Alaski w mieście Haines. Z relacji ekip poszukiwawczo-ratunkowych wynika, że teren przykryła ponad dwuipółmetrowa warstwa błota i drzew.
- Zawaliła się cała strona wzgórza - powiedział Alekka Fullerton z lokalnych władz. - Dziesiątki domów na zboczu nie nadaje się do zamieszkania - dodał.
To jedno z wielu osunięć.
Możliwe kolejne
Początkowo informowano o sześciu zaginionych osobach, ale - jak przekazano w czwartek - cztery z nich zostały odnalezione. Nadal trwają poszukiwania dwóch pozostałych. Grunt wciąż pozostaje niestabilny, możliwe są też kolejne osunięcia się ziemi. W dzień osuwiska ewakuowano około 30 osób. Na drogach zalegał gruz. Kilka zostało podmytych.
Autor: ps/dd / Źródło: CNN, Reuters