Dziesięć najcieplejszych lat w historii badań w Wielkiej Brytanii odnotowano po 2002 roku - ostrzegł w środę brytyjski urząd meteorologiczny (Met Office).
Według raportu "Stan brytyjskiego klimatu" średnia temperatura roczna wzrosła w ciągu ostatniej dekady o 0,3 stopnia Celsjusza w porównaniu ze średnią z lat 1981-2010 i aż o 0,9 stopnia w porównaniu z latami 1961-1990.
Najcieplej i najzimniej
Coroczny raport dotyczący brytyjskiego klimatu w ramach digitalizacji historycznych danych został rozszerzony o 26 lat, do 1884 roku. Opiera się na danych z ponad 100 milionów historycznych obserwacji brytyjskich stacji meteorologicznych.
- Patrząc wstecz na pogodę w Wielkiej Brytanii, można zauważyć bardzo ciekawą linię czasu z dziesięcioma najcieplejszymi latami od 2002 roku. Przedłużenie zakresu danych o 26 lat z 1910 do 1884 roku nie przyniosło żadnych nowych ciepłych lat, ale przyniosło kilka nowych zimnych lat. W tym kilka, które znajdują się obecnie w pierwszej dziesiątce najzimniejszych lat - skomentował dr Mark McCarthy szef Narodowego Centrum Informacji Klimatycznej Met Office.
Najcieplejszym rokiem po 1884 był 2014 - średnia roczna temperatura wyniosła wtedy 10 stopni Celsjusza. Kolejne to: 2006, 2011, 2007, 2017, 2003, 2018, 2004, 2002 i 2005. Zwracając uwagę na podnoszenie się temperatury na przestrzeni ostatnich 135 lat, zaznaczono także, że 10 najzimniejszych lat w historii pomiarów zaobserwowano przed 1963 rokiem, z czego pięć pod koniec XIX wieku. Rekordowo niska średnia temperatura roczna została odnotowana w 1892 roku i wynosiła zaledwie około 7 stopni Celsjusza. Następne miejsca w tym rankingu zajęły kolejno: 1888, 1885, 1963, 1919, 1886, 1917, 1909, 1887 i 1962.
Trudny ubiegły rok
Naukowcy zwrócili również uwagę na 2018 rok. Był to rok, w którym odnotowano kilka ważnych zdarzeń pogodowych - między innymi letnią falę upałów i zimową falę mrozów, którą nazwano "Bestią ze wschodu". 1 marca odnotowano wtedy rekordowo niską maksymalną temperaturę. Pomimo silnych uderzeń mrozu, 2018 rok był też bardzo ciepły i dołączył do pierwszej dziesiątki najcieplejszych lat. Uplasował się na siódmej pozycji.
Rok 2018 był również trzecim najbardziej słonecznym rokiem w Wielkiej Brytanii od 1929 roku. Pojawiły się największe opady śniegu od 2010 roku, przy czym należy zauważyć, że suma odpadów śniegu sukcesywnie spadała od lat '60. Istotny jest również fakt, że Wielką Brytanię dotknęło dziesięć silnych, nazwanych burz.
"To się dzieje"
Badacze zwrócili także uwagę na coraz większe opady deszczu, które w ciągu ostatniej dekady wzrosły o 13 procent latem i 12 procent zimą w porównaniu z latami 1961-1990.
- Zmiana klimatu nie jest jakąś abstrakcją z przyszłości, co do której przewidujemy, że się wydarzy - to się dzieje, i to już - podkreślił jeden z autorów raportu Mike Kendon.
Jak zaznaczył dziennik "The Times", Met Office ma nadzieję, że publikacja szczegółowych danych opartych na porównywalnych wskazaniach sięgających końca XIX wieku "pozwolą przekonać sceptyków, którzy wątpią we wpływ emisji gazów cieplarnianych spowodowanej przez człowieka na klimat".
Padnie kolejny rekord?
Z kolei "The Guardian" napisał, że brytyjskie dane potwierdzają analizy ogólnoświatowych wskazań dotyczących rosnących temperatur. Zaznacza, że tegoroczny lipiec jest drugim najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów, a 2019 rok będzie najprawdopodobniej drugim najcieplejszym w historii.
W poniedziałek urząd potwierdził, że w czwartek 25 lipca zarejestrowano najwyższą temperaturę w historii pomiarów - w ogrodzie botanicznym w Cambridge termometry pokazały wówczas 38,7 stopnia Celsjusza. Do tej pory najwyższą temperaturę odnotowano w sierpniu 2003 roku, kiedy w Faversham w hrabstwie Kent na południowym wschodzie Anglii wyniosła 38,5 st. C.
Wysokie temperatury wywołały wówczas poważne zakłócenia w ruchu kolejowym i lotniczym. Część linii kolejowych apelowała do pasażerów o odłożenie podróży.
Autor: kw/aw / Źródło: PAP, metoffice.gov.uk
Źródło zdjęcia głównego: Met Office/Shutterstock