Na wyspie Luzon na Filipinach, gdzie najsilniej dało się odczuć działanie tajfunu Koopu, trwa wielkie sprzątanie. Ponad 600 osób wciąż przebywa w schronach, skąd nie ma dokąd wrócić.
W wyniku przejścia tajfunu Koopu w miniony weekend zginęło dziewięć osób. Żywiołowi towarzyszył silny wiatr oraz ulewne deszcze, które zrywały dachy i linie energetyczne oraz wyrywały drzewa z korzeniami, a występujące z koryt rzeki zalały tysiące domów, z których wcześniej ewakuowano mieszkańców.
Wyliczono, że ponad 180 tys. osób ucierpiało w wyniku uderzenia Koopu. 600 z nich nie ma dokąd wrócić, bo żywioł zniszczył ich domy.
Najmocniejsze uderzenie w Luzon
Jak informuje agencja Reutera, filipińscy urzędnicy obawiają się, że liczba ofiar tajfunu może jeszcze wzrosnąć po tym, jak Koppu uderzył z dużą mocą w główną wyspę Filipin - Luzon, pozostawiając kilka miejscowości i wiosek całkowicie odciętych od świata przez występujące lokalnie powodzie oraz głazy i drzewa, blokujące drogi. Ponadto na wielu obszarach nie ma obecnie dostępu do elektryczności.
Słabnie
Koppu, zdegradowany obecnie do tropikalnego sztormu, przesuwa się powoli na północ od wyspy Luzon.
- Nie dotarliśmy jeszcze do wielu obszarów. Około 60-70 proc. naszego miasta jest pod wodą, a miejscami woda osiąga głębokość trzech metrów. Około 20 tys. mieszkańców znajduje się obecnie w odciętych miejscach i potrzebuje wody oraz jedzenia - powiedział Henry Velarde, wiceburmistrz miasta Jean w prowincji Nueva Ecija, leżącej na północ od stolicy kraju Manili.
Dziewięć ofiar
Krajowa agencja ds. katastrof poinformowała w poniedziałek, że dwie osoby zginęły pod spadającymi drzewami lub murami budynków. Pozostałe siedem osób według straży przybrzeżnej utonęło w morzu wskutek przewrócenia łodzi.
Ponadto wioski położone z dala od rzek w Nueva Ecija znajdują się obecnie pod wodą, spływającą z gór. - Nie spodziewaliśmy się tego. Poziom wody zaczął nagle się podnosić, a my zaczęliśmy uciekać na wyższe piętra - powiedział Reynato Simbulan, jeden z mieszkańców Santa Rosa, którzy znaleźli schronienie w pobliskiej szkole.
Jak dodał, mimo że miejscowość ta leży siedem kilometrów od koryta rzeki to wciąż jest zalewana przez napływającą wodę, która - jak podkreślił - zabiła wiele zwierząt oraz zniszczyła kilka domów. Według filipińskiej agencji ds. katastrof do tej pory blisko 183 tys. osób zostało ewakuowanych do specjalnych schronisk, a ok. 6 tys. osób koczuje w różnych portach na wyspie Luzon.
Zagrożony tajfunami region
Podczas tegorocznego sezonu huraganów na Pacyfiku pojawiło się już wiele tajfunów. Mamy połowę października a na Oceanie wciąż rodzą się nowe cyklony. Obecnie są dwa: Koppu i Champi.
Około 20 tajfunów i burz nawiedza co roku Filipiny. Koppu jest dwunasty. W 2013 r. tajfun Haiyan przeszedł przez środkowe Filipiny, zrównując z ziemią całe miasta i powodując śmierć ponad 7.3 tys. ludzi.
Autor: ab,pw/rp / Źródło: ReutersTV, PAP