We Włoszech "jak w szybkowarze". W pożarze spłonęło kilkadziesiąt aut

Temperatura we Włoszech w kolejnych dniach (Ventusky
Temperatura we Włoszech w kolejnych dniach (Ventusky.com)
Źródło: Ventusky.com
Meteorolodzy ostrzegają przed falą upałów zmierzającą do Włoch. Nieznośnie gorąco ma być tam przez kilka najbliższych dni. Wysoka temperatura sprzyja rozprzestrzenianiu się pożarów - nieopodal jednej z plaż na Sycylii spłonęło kilkadziesiąt aut.

We Włoszech jest i będzie gorąco. W poniedziałek na parkingu niedaleko plaży w Eloro na Sycylii wybuchł pożar - pisze Reuters. Spłonęło 41 samochodów. Chmura dymu była widoczna z plaży - to zaalarmowało plażowiczów.

Jak poinformowała straż pożarna, przyczyna wybuchu nie jest znana. Rozprzestrzenianie się żywiołu napędzała jednak panująca wysoka temperatura i susza.

Kulminacja w czwartek i piątek

Taka pogoda będzie towarzyszyć Włochom także w kolejnych dniach.

- Będzie jak w szybkowarze - mówią synoptycy we włoskich mediach w kolejnym dniu upałów panujących w większości kraju, prognozując dalszy wzrost temperatury - do ponad 40 stopni Celsjusza.

Przewiduje się, że temperatura zacznie rosnąć w środę, a kulminacja ma nastąpić w czwartek i piątek. Najwyższe upały, wynoszące 42 st. C i stanowiące zagrożenie dla zdrowia, spodziewane są w centrum i na północy Włoch. Najgorętszym miastem ma być Turyn.

Niebezpieczny skwar będzie panować na Nizinie Padańskiej oraz w części Toskanii, zwłaszcza we Florencji, a także w regionach Umbria i Lacjum, w tym w Rzymie.

Koniec czerwca będzie łagodniejszy dla mieszkańców i turystów na południu kraju - tam słupek rtęci pokaże maksymalnie 35 st. C.

Jak prognozują synoptycy, ma być goręcej niż w lecie w 2003 roku. Wtedy temperatura przekraczała 37-38 st. C.

Temperatura we Włoszech w kolejnych dniach (Ventusky

Temperatura we Włoszech w kolejnych dniach (Ventusky.com)

Ekstremalne temperatury (Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP, DPA)
Ekstremalne temperatury (Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP, DPA)
Źródło: Maciej Zieliński, Adam Ziemienowicz/PAP, DPA

Autor: dd/rp / Źródło: PAP, triesteprima.it, Reuters

Czytaj także: